Z okazji Dnia Matki, GUS zaprezentował porcję danych statystycznych.
Podstawowym wskaźnikiem opisującym statystyczne Polki, jeśli chodzi o zagadnienie macierzyństwa, jest poziom dzietności. W Polsce wynosi on zaledwie 1,37 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym (15-49 lat). Aby zapewnić zastępowalność pokoleń musiałby wynosić on przynajmniej 2,1 dziecka na kobietę. Czyli że na każdą Polkę w wieku 15-49 lat powinna przypadać przynajmniej dwójka dzieci. Teraz przypada niecałe „półtora” dziecka.
Jak pokazuje GUS, polska dzietność nawet nieznacznie się zmniejszyła. Zmienia się za to struktura geograficzna. 17 lat temu najwięcej dzieci na kobietę przypadało w Polsce południowo-wschodniej, w Małopolsce i na Podkarpaciu. Mało dzieci na kobietę przypadało za to w zurbanizowanych województwach śląskim, dolnośląskim i łódzkim. Teraz najwięcej dzieci przypada na kobietę w bogatych województwach mazowieckim, wielkopolskim i pomorskim.
Jeśli chodzi o wykształcenie matek, to w porównaniu z rokiem 1990 nastąpiła radykalna zmiana. O ile 27 lat temu większość mam nowo narodzonych dzieci miała wykształcenie średnie lub zasadnicze zawodowe, to teraz ponad połowa świeżo upieczonych mam ma wykształcenie wyższe. Wynika to oczywiście ze znaczącego wzrostu wykształcenia młodych Polek. Tylko że na początku transformacji udział kobiet z wyższym wykształceniem w grupie nowych mam był niższy niż w ogóle społeczeństwa, teraz jest on wyższy.
W ciągu ostatnich 27 lat zmienił się też wiek, w którym kobieta rodzi dziecko. O ile w 1990 r. większość świeżo upieczonych matek była w wieku 20-24 lata, to teraz Polki decydują się na dziecko po dwudziestym piątym roku życia. Spada też liczba kobiet, które zostają matkami przed ukończeniem dziewiętnastego roku życia. Jeszcze w 2000 r. na 1000 kobiet w wieku 15-19 lat przypadało 17 mam, teraz jest ich już tylko 12.
Jaka jest więc dzisiejsza, statystyczna mama? Ma ponad 25 lat, wyższe wykształcenie, mieszka w którymś z bogatszych województw i ma raczej jedno dziecko. Widać więc, że macierzyństwo może łączyć się z ambicją Polek, dążących do zdobycia wykształcenia i migrujących za lepszą pracą. Czy chciałyby one mieć więcej niż jedno „statystyczne” dziecko? Dane GUS pokazują, że po wprowadzeniu programu 500+, wskaźnik urodzeń wzrósł o 4 proc. Jeśli zaś weźmie się pod uwagę listopad i grudzień, czyli miesiące, w których mogły się rodzić pierwsze „dzieci 500+”, wskaźnik ten wzrósł o prawie 20 proc.
Infografikę GUS można zobaczyć tutaj: http://gosc.pl/gal/pokaz/3919262.Polskie-matki-wedlug-GUS
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.