Apel do polityków, aby bronili wartości, o które przed laty wspólnie walczyli, wystosowały w sobotę uczestniczki spotkania kobiet internowanych w 1981 r., zorganizowanego na Zamku Królewskim w Warszawie w przeddzień 28. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
Spotkanie kobiet, które przyczyniły się do odzyskania przez Polskę niepodległości, zorganizowane zostało przez pełnomocniczkę rządu ds. równego traktowania Elżbietę Radziszewską. Połączono je z otwarciem wystawy "Kobiety internowane - Gołdap 1982 r.", przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej.
"Zwracamy się do wszystkich polityków, zarówno z rządu, jak i z opozycji, często naszych koleżanek i kolegów z +Solidarności+: obdarzyliśmy Was wielkim zaufaniem, powierzyliśmy Wam los naszych rodzin i wszystkich Polaków. Brońcie wartości, o które wspólnie walczyliśmy i niech żadne bieżące potyczki nie przesłaniają Wam zasadniczego celu, jakim jest dobro naszej ojczyzny" - napisano w przesłaniu, odczytanym podczas spotkania przez Barbarę Trzeciak-Pietkiewicz.
Jego uczestniczki zaapelowały również do najwyższych władz w państwie, aby problem tych ich kolegów, którzy z powodu swojej działalności znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji życiowej, znalazł wreszcie rozwiązanie ustawowe.
"Uroczystości związanych z 20. rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę było bardzo wiele. Ale uznałam, że nie będą one kompletne, jeżeli nie będzie spotkania kobiet, dzięki którym żyjemy w wolnej Polsce. Mało się mówi o roli kobiet, o tym, że one też pracowały w podziemiu, m.in. w biurach, kolportowały materiały, często się narażając, ryzykując życie, rodzinę, wspierały swoich mężów, synów, braci. Dzisiejsze spotkanie jest po to, żeby docenić wkład polskich kobiet w odzyskanie przez Polskę niepodległości" - podkreśliła Radziszewska.
Podziękowała za pomoc w organizacji spotkania wiceprezes IPN Marii Dmochowskiej.
W uroczystości wziął udział prymas Polski kard. Józef Glemp, który powiedział, że "nie ma większych ideałów do wypełnienia od ideałów osadzonych w Ewangelii. Tym ideałom my Polacy jesteśmy wierni od początku naszej państwowości". Podkreślił, że chrześcijanie kierują się miłością, a nie nienawiścią i zaapelował, by swoim życiem nieustannie o tym przypominać.
Jedna z uczestniczek spotkania, Teresa Klimek z Gorzowa Wielkopolskiego, internowana m.in. w Gołdapi podkreśliła, że inicjatywa zorganizowania tego spotkania jest tym cenniejsza, że wyszła ze strony rządzących. "13 grudnia 28 lat temu wprowadzono stan wojenny. Tej nocy uwięziono wiele tysięcy działaczy opozycji, m.in. wiele kobiet - oddzielono je od rodziny, często od małych dzieci. Do dziś niektóre z nich ponoszą tego konsekwencje - rodzinne, zawodowe, materialne. W czasie internowania my same stworzyłyśmy społeczność, która czuła się wielką solidarną rodziną - organizowałyśmy kursy języków obcych, gimnastykę, zajęcia z psychologii, spotkania o różnym charakterze. Dziś może patrzymy na rzeczywistość przez różne okna, ale więź, która nas połączyła, jest silniejsza i nadal czujemy się siostrami-gołdapiankami. Nagrodą dla nas jest wolna Polska. To jest nasza rzeczywistość - wolna Polska jako członek UE, należąca do NATO. Wiele jest jeszcze do zrobienia. Żyjemy w wolnej ojczyźnie, a ludzie wolni są odpowiedzialni. Na każdym z nas spoczywa cząstka odpowiedzialności za wolność, którą mamy" - mówiła Klimek.
W spotkaniu wzięli udział m.in. wiceprezesi IPN Maria Dmochowska i Franciszek Gryciuk, wiceminister infrastruktury Magdalena Gaj i wiceminister sprawiedliwości Igor Dzialuk.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.