Od przyszłego roku, kiedy zacznie obowiązywać kodeks wizowy, w siedzibie polskiego Konsulatu Generalnego w Kaliningradzie będzie pracował szwedzki konsul. Umowę zakładającą współpracę konsularną między Polską a Szwecją podpisali w piątek w Warszawie dyrektor generalny służby zagranicznej Rafał Wiśniewski oraz ambasador Szwecji Dag Hartelius.
"Sądzę, że podpisana umowa jest przejawem zaufania, a także bardzo bliskich relacji pomiędzy polską a szwedzką dyplomacją, skoro udało nam się doprowadzić do porozumienia, na mocy którego szwedzki dyplomata zostanie umieszczony w polskiej placówce" - powiedział Hartelius podczas uroczystości podpisania umowy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Szwedzki dyplomata podkreślił, że jego kraj zamknął Konsulat Generalny w Kaliningradzie ze względów finansowych. Jednak - jak mówił - istnienie takiej placówki jest ważna dla interesów Szwecji, dlatego zwróciła się ona do strony polskiej, by umożliwiła jej skorzystanie z budynku Konsulatu Generalnego.
Wiśniewski podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że podpisana w piątek umowa, a także kolejne, których zawarcie z innymi krajami planowane jest w przyszłości, pozwolą m.in. na lepsze poznanie się dyplomacji różnych krajów, wymianę doświadczeń, a także pomogą przyspieszyć procesy modernizacyjne w polskiej służbie zagranicznej.
Jak dodał, w umowie polsko-szwedzkiej jest np. zapis, by polski konsulat dzielił się ze szwedzkim urzędnikiem informacjami o warunkach życia i pracy w Kaliningradzie, rozeznaniem miejscowego terenu.
Zaznaczył, że kodeks wizowy, który zacznie obowiązywać od kwietnia 2010 roku, będzie wręcz wymuszał nawiązywanie współpracy konsularnej państw strefy Schengen. "Kodeks zakłada, że każde państwo należące do strefy Schengen, które nie ma własnej placówki w jakichś państwach na świecie, a może tam mieć ludzi aplikujących o wizę, musi rozwiązywać kwestie swojej obecności konsularnej czy wizowej w tym miejscu" - powiedział.
Według Wiśniewskiego problemy te będzie można rozwiązywać zawierając takie umowy jak np. ta ze Szwecją, polegające na umożliwianiu funkcjonowania konsulów innych krajów w polskich budynkach dyplomatycznych. To będzie dotyczyło także Polski, która będzie mogła mieć swoich przedstawicieli w konsulatach innych krajów.
Jak podkreślił, będzie można także zawierać porozumienia polegające na tym, że w kraju, w którym Polska nie ma służby dyplomatycznej, upoważni konsulów innego kraju, by reprezentowali Polskę i wydawać w ich imieniu wizy.
Wiśniewski zwrócił uwagę, że w ciągu ostatnich dwóch lat Polska zmniejszyła liczbę swoich placówek dyplomatycznych zwłaszcza w Afryce, Ameryce Południowej, Azji. Jak mówił, zlikwidowane zostały placówki tzw. niepriorytetowe.
"Nie chcielibyśmy tego procesu kontynuować, bo zdajemy sobie sprawę, że w nadchodzących latach do niektórych miejsc albo będziemy musieli powrócić, albo pojawić się w państwach, w których nigdy nas nie było w minionych latach" - mówił. Dlatego - jak podkreślił - zawieranie współpracy konsularnej jest dobrym rozwiązaniem, dzięki czemu Polska będzie miała swoich przedstawicieli dyplomatycznych w różnych krajach na świcie.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.