O swej nowej roli w Kościele napisał w liście do wiernych Archidiecezji Gnieźnieńskiej prymas abp Henryk Muszyński. List z okazji objęcia przez niego posługi prymasowskiej odczytano w niedzielę we wszystkich kościołach archidiecezji.
Posługę jako prymas Polski metropolita gnieźnieński zainaugurował w sobotę uroczystą mszą świętą w katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gnieźnie.
"Posługę prymasowską zlecona mi przez papieża Benedykta XVI przyjmuje z wdzięcznością i pokorą, jako jeszcze jeden niezasłużony dar Boga przysługujący nie mnie osobiście, ale archidiecezji św. Wojciecha" - napisał prymas Muszyński w liście do wiernych.
Wspominając, swych poprzedników prymasów: Edmunda Dalbora, Augusta Hlonda, Stefana Wyszyńskiego i Józefa Glempa zaznaczył, że w porównaniu z nimi jego rola będzie symboliczna.
"Zdaję sobie sprawę z tego, w porównaniu z posługą moich wielkich poprzedników na stolicy biskupów gnieźnieńskich moja rola jest prawie symboliczna. Zbliża się, bowiem kres mojej czynnej posługi" - napisał Muszyński. Wspomniał, że będzie zasiadał z urzędu w Radzie stałej Komisji Episkopatu Polski, przewodniczył uroczystym świętom kościelnym i sprawował opiekę duszpasterską nad Polakami za granicą.
Nowy prymas będzie pełnić funkcję do czasu zakończenia dwuletniego okresu przedłużenia posługi arcybiskupiej i metropolitarnej w Gnieźnie, czyli do 20 marca przyszłego roku. O tym czy pozostanie na stanowisku metropolity gnieźnieńskiego i tym samym czy będzie dalej prymasem Polski, zdecyduje papież.
Na zakończenie listu abp Muszyński poprosił wszystkich wiernych o modlitwę w intencji jego posługi prymasowskiej.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.