Prezydent Wenezueli Hugo Chavez chce zmienić nazwę najwyższego wodospadu świata Angel Falls (hiszp. Salto Angel), odkrytego przez amerykańskiego pilota; Chavez życzy sobie by wodospad nazwano w języku lokalnych Indian - prezydent wyraził to życzenie w swoim cotygodniowym, niedzielnym wystąpieniu telewizyjnym.
Jak Wenezuelczycy mogą ścierpieć ideę, że "najwyższy wodospad świata został odkryty przez człowieka, który przyleciał tu amerykańskim samolotem?" - pytał Chavez.
Podróżnik Jimmie Angel zauważył Angel Falls w 1933 roku przelatując nad nim w poszukiwaniu góry, w której odkrył wcześniej pokłady złota.
Wodospad stał się jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych Wenezueli. Ma wysokość 979 metrów, znajduje się w Parku Narodowym Canaima na południu kraju.
Prezydent życzy sobie, aby od teraz wodospad nazwać Kerepakupai-Meru, w języku Indian Pemon, zamieszkujących te regiony.
"Nikt już nie powinien nazywać (go) Angel Falls" - powiedział Chavez, dodając, że przynajmniej jego zwolennicy nie powinni tego robić.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.