Górale Beskidu Śląskiego obchodzą 23 grudnia Szczodry Dzień. W dawnych czasach ubodzy, którzy przychodzili do góralskich zagród, mogli liczyć na hojne przyjęcie i datki - powiedziała znawczyni beskidzkiej tradycji, kierownik Muzeum Beskidzkiego w Wiśle, Małgorzata Kiereś.
"Stara góralska tradycja nakazywała tego dnia dzielić się jedzeniem, odzieżą, a nawet pieniędzmi z każdym, kto przyjdzie i zwróci się o pomoc" - przypomniała.
Należało obdarowywać ubogich bliźnich tym, co najlepsze. Gazda często wypijał z gośćmi kieliszek specjalnej wódki, zwanej szczodrzonką. Częstował ich także świątecznymi smakołykami.
Zwyczaj ten był charakterystyczny dla górali beskidzkich. Kiereś zastrzega, że współcześnie górale nie są już tak hojni jak dawniej.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.
"Warto o takich dzieciach napisać, co mają coś w głowie i rozwijają talent."