Być może sprawa Susanny Maiolo, która podczas Pasterki w bazylice św. Piotra przewróciła Benedykta XVI, zostanie odłożona ad acta.
Stanie się tak, jeżeli dochodzenie wykaże, że w chwili popełnienia tego czynu nie była ona w pełni władz umysłowych. Powiedział o tym w wywiadzie dla dziennika „Avvenire” prezes watykańskiego sądu Giuseppe Dalla Torre.
Jego zdaniem, sprawa nie wymaga wielu czynności, dlatego „można założyć, że zostanie ona zakończona w ciągu kilku tygodni”. - Fakt, że kobieta nie była uzbrojona, także przemówi na jej korzyść - dodał sędzia.
Najważniejsza jednak będzie kwestia jej psychiki. Gdyby okazało się, zauważa prezes watykańskiego sądu, że Maiolo w chwili popełnienia czynu nie była w pełni władz umysłowych, „będzie oczywiste, że w tej sytuacji nie może ponosić odpowiedzialności karnej”.
Sama kobieta zaraz po zatrzymaniu jej zapewniała, że chciała jedynie podejść do papieża i uściskać go.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.