Reklama

Usunąć krzyże ze szkół

Stowarzyszenie Młodzi Socjaliści zwróciło się w poniedziałek do minister edukacji narodowej Katarzyny Hall z apelem o usunięcie symboli religijnych ze szkół. W odpowiedzi na apel rzecznik MEN przypomina, że o wywieszeniu krzyży w szkole decyduje jej cała społeczność, a nie dyrektor placówki czy minister.

Reklama

"Ministrowi edukacji narodowej nic do tego" - podkreślił w poniedziałkowej rozmowie z PAP rzecznik resortu Grzegorz Żurawski.

Tymczasem Młodzi Socjaliści domagają się, by Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz podlegające mu kuratoria oświaty przekazały apel o usunięcie symboli religijnych dyrekcjom szkół.

Apel, jak poinformowano w poniedziałkowym komunikacie przekazanym PAP, trafił również do Kancelarii Sejmu, Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Premiera, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Stowarzyszenie chce, by krzyże zniknęły z urzędów podległych tym instytucjom.

Młodzi Socjaliści postulują, by od Nowego Roku polscy uczniowie i studenci "mogli wrócić do szkół wolnych od symboli religijnych". Zapowiadają, że jeśli tak się nie stanie, będą zmuszeni "dociekać swoich praw w ramach wymiaru sprawiedliwości, z Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu włącznie".

"Apelujemy do dyrekcji szkół, a także urzędów państwowych - przestrzegajmy prawa, odkrzyżujmy Polskę" - wzywają Młodzi Socjaliści. Stowarzyszenie powołuje się w apelu na orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który wypowiedział się przeciwko wieszaniu krzyży w klasach szkolnych we Włoszech.

Młodzi Socjaliści argumentują, że Polska jako członek Rady Europy i sygnatariusz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, na której straży stoi Trybunał w Strasburgu, jest zobowiązana do dostosowania się do jego wyroku. Jak podkreślają, polska konstytucja zakłada m.in. "bezstronność" państwa w kwestiach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych obywateli oraz gwarantuje "wolność sumienia i wyznania".

Według Młodych Socjalistów usuwanie ze szkół symboli religijnych "nie stanowi przejawu walki z określonym wyznaniem", a jest dowodem "poszanowania zasady legalizmu oraz krokiem w kierunku państwa pluralistycznego i tolerancyjnego".

Stowarzyszenie podkreśla, że od początku swojej działalności zwraca uwagę na "niestety wciąż narastający problem klerykalizacji polskiej sfery publicznej, w tym edukacji".

Rzecznik MEN podkreślił w rozmowie z PAP, że w polskim systemie prawnym, w jednym z rozporządzeń, jest zapis mówiący o możliwości wieszania krzyży. "Zapis brzmi dokładnie tak, że w klasie może wisieć krzyż" - powiedział.

"To, czy symbol religijny będzie powieszony, czy też nie zależy od decyzji szkoły, a nie jednej osoby w postaci dyrektora szkoły; musi być zgoda całej społeczności szkolnej na to, aby taki symbol religijny wisiał" - tłumaczył Żurawski. Jak podkreślił, jest wiele przykładów takich szkół, w których żadne symbole religijne nie są wywieszane, ponieważ "społeczność szkolna tego sobie nie życzy".

"Pomysłodawcy apelu być może nie znają polskiego prawa i dlatego występują z takim apelem" - dodał rzecznik MEN.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama