Caritas Bangladeszu zmaga się ze skutkami globalnego kryzysu ekonomicznego. Wiele jej programów dostosowano do ograniczonych możliwości finansowych. Światowy kryzys na rynkach finansowych uderzył najmocniej w najbiedniejszych – powiedział katolickiej agencji UCAN jeden z pracowników tej instytucji charytatywnej. Dotacje do szkół, programów macierzyństwa i utrzymania przy życiu najuboższych zredukowano najmocniej.
„Trudności finansowe najbardziej dotknęły dzieci, kobiety i robotników – stwierdził dyrektor Caritas Bangladeszu, Benedykt Alo D'Rozario. – Musieliśmy czasami o 20 proc. obniżyć wynagrodzenia nauczycieli szkół z powodu braków budżetowych”. Mimo trudności udało się jednak rozpocząć siedem nowych projektów, a także zachować 5 tys. dotychczasowych miejsc pracy opłacanych przez Caritas. Aktualnie realizowane programy pomagają ubogim w rozpoczęciu zarobkowego rybołówstwa, otaczają opieką starszych, chorych na AIDS czy osoby niepełnosprawne. W sumie bengalska Caritas prowadzi 60 projektów. W budżecie rocznym brakuje jednak prawie 20 proc. środków. „Wielu sponsorów prywatnych ograniczyło swoje wsparcie – powiedział dyrektor Caritas Bangladeszu. – Jesteśmy jednak optymistycznie nastawieni i liczymy na poprawę sytuacji w tym roku”. Budżet bengalskiej Caritas wynosi niespełna 20 mln dolarów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.