Jestem pod wrażeniem tego, jak ludzie się tutaj zjednoczyli - powiedziała we wtorek dziennikarzom premier Beata Szydło, która rozmawiała w Rytlu (Pomorskie) z osobami poszkodowanymi przez weekendową nawałnicę.
"Oczekuję, że samorządowcy będą zgłaszać to, czego oczekują. W tej chwili jest pełne zabezpieczenie do prowadzenia akcji; musimy wszyscy zdawać sobie sprawę, ze usuwanie skutków tej tragedii to jest kwestia miesięcy, a nawet lat" - mówiła szefowa rządu.
Beata Szydło wcześniej rozmawiała ze strażakami i przedstawicielami miejscowych władz, a następnie udała się na objazd do trzech miejscowości położonych nad Brdą, które ucierpiały na skutek nawałnicy.
Oprócz szefowej rządu w Rytlu są też minister ochrony środowiska Jan Szyszko i szef MON Antoni Macierewicz.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.