62 proc. Francuzów deklaruje niezadowolenie z działań podejmowanych przez wybranego w maju prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Zadowolonych jest 37 proc. - wynika z sondażu pracowni Harris Interactive, którego rezultaty opublikowano w środę.
To już kolejne badanie potwierdzające spadek poparcia dla Macrona, który w maju wygrał w drugiej turze wyborów prezydenckich, zdobywając 66 proc. głosów. W zależności od sondażu francuski prezydent ma 36-40 proc. poparcia.
Najwięcej niezadowolonych jest wśród zwolenników ruchów skrajnych: prawicowego Frontu Narodowego (94 proc.), Partii Komunistycznej i lewicowej Francji Nieujarzmionej (87 proc.).
Wśród sympatyków prawicowych Republikanów niezadowolonych jest 75 proc., a Partii Socjalistycznej - 57 proc. Najmniejszy odsetek - 11 proc. - niezadowoleni stanowią wśród zwolenników prezydenckiej partii La Republique en Marche.
Ankietowanych zapytano o to, jakie reformy zapowiadane przez Macrona są dla nich priorytetowe. 76 proc. wskazało na zapowiadaną reformę edukacji, 74 proc. na uchwalone już przez parlament uzdrowienie moralne w polityce, a 72 proc. na ujednolicenie systemów emerytalnych. Na reformę prawa pracy, nad którą prace już się rozpoczęły, wskazało 56 proc. ankietowanych.
Sondaż potwierdził, że w sprawie reformy prawa pracy Francuzi są podzieleni. 46 proc. zadeklarowało poparcie dla niej, 52 proc. wypowiedziało się przeciwko. Zdecydowana większość - 63 proc. - jest za to przeciwna sposobowi, w jaki rząd ma zamiar ją wprowadzić - w drodze prezydenckich dekretów, a nie ustaw przyjmowanych przez obie izby parlamentu. Za takim sposobem, który daje dużą swobodę rządowi z prezydentem na czele, jest 35 proc. ankietowanych.
Badanie dla portalu Indeed zajmującego się pośrednictwem pracy zrealizowano w internecie w dniach 8-10 sierpnia metodą kwotową wśród 994 osób w wieku co najmniej 18 lat. Margines błędu wynosi od 1,4 do 3,1 pkt. proc.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.