Judaizm dla chrześcijan nie jest czymś zewnętrznym, lecz rzeczywistością wewnętrzną - mówił bp Mieczysław Cisło podczas nabożeństwa Słowa Bożego w tarnowskiej katedrze.
Nabożeństwu przewodniczył bp Wiktor Skworc, biskup tarnowski. W świątyni zgromadzili się chrześcijanie i Żydzi uczestniczący w XIII Dniu Judaizmu w Polsce.
„Obchodzimy już 13. Dzień Judaizmu, dzień refleksji nad korzeniami naszej wiary oraz dzień modlitwy o braterskie relacje z Żydami” - powiedział bp Skworc na początku modlitwy. - „Wyznając nasze słabości, a zwłaszcza brak szacunku dla innych w wierze, świadomi wzajemnych zaniedbań w budowaniu relacji, prośmy Boga o oczyszczenie naszych serc” - dodał.
Komentarz do czytania z Księgi Rodzaju, zaczynającego się od słów jakie Bóg skierował do Abrahama: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej!”, wygłosił rabin Alon Goschen-Gottstein.
Rabin wyjaśnił, że słowa „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej” oznaczają także wyjście „z siebie samego”, z dawnego bałwochwalstwa, ku Ziemi Obiecanej danej przez Boga. Po pierwsze oznacza to więc konieczność wyjścia i porzucenia swej dotychczasowej tożsamości.
Odnosząc to do historii wzajemnych relacji chrześcijaństwa i judaizmu – rabin podkreślił, że uzyskanie własnej tożsamości przez Żydów i chrześcijan wielokrotnie oznaczało przeciwstawienie się tej drugiej tożsamości.
Jednakże najważniejszym wezwaniem Boga zawartym w słowach „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej!”, oznacza wezwanie, aby pójdź do swego wnętrza i na tej właśnie płaszczyźnie możemy się spotkać.
„Gdy wejdziemy na poziom tej najgłębszej głębi, odkrywamy, że nie ma oddzielenia między nami. Na tym, na najgłębszym poziomie, żadna separacja nie ma miejsca. Łączy na stworzenie na obraz Boży i wspólne człowieczeństwo” - wyjaśnił. - „Oznacza również odkrycie innego w głębi siebie. I to stanowi istotę relacji chrześcijańsko-żydowskich” – dodał.
Na zakończenie rabin powiedział, że ważne jest, aby Izraelczycy przyjeżdżając do Polski odwiedzali nie tylko miejsca zagłady, ale by spotykali się z Polakami. Równie istotne jest, aby Polacy nie tylko odwiedzali miejsca życia Jezusa w Izraelu, ale i spotykali się z Żydami.
W homilii bp Mieczysław Cisło przypomniał, że Abraham jest naszym wspólnym ojcem: Żydów i chrześcijan. Kaznodzieja wyjaśnił, że posłuszeństwo Abrahama odwraca losy ludzkości skażone przez grzech. „Dzieje zbawienia to także dzieje posłuszeństwa człowieka, który przyjmuje wolę Bożą. Wszystko, co dzieje się w życiu Abrahama jest owocem tego posłuszeństwa” - powiedział przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu Religijnego.
„Jesteśmy wezwani do wyjścia w ramach dialogu chrześcijańsko-żydowskiego do przekroczenia granic jakie stworzyła historia grzechu” – powiedział bp Cisło. Dodał, że brak woli dialogu ujawnia „głębokie kompleksy osób i całych grup, stanowi znak nieuleczonych zranień”.
„Uczestnictwo w dialogu uczy zrozumienia siebie i tego drugiego, innego” – kontynuował biskup. Dodał, że ten kto prowadzi dialog, rozwija w sobie empatię i solidarność z drugim. „W czasie wojny zabrakło tej empatii dlatego, że zabrakło wcześniej dialogu i to być może legło u podstaw tych wszystkich zbrodni”.
„Dialog jest posłannictwem Kościoła, aby razem z innymi dążyć ku prawdzie, która została objawiona. Nauczycielem dialogu jest Jezus, jest wzorem spotkania z drugim człowiekiem, niezależnie od tego kim on jest i jaka jest jego historia” – mówił bp Cisło.
Podkreślił, że ubiegły rok przyniósł znamienne wydarzenia w płaszczyźnie dialogu, w tym wizytę Benedykta XVI w Ziemi Świętej. Przypomniał słowa papieża wypowiedziane podczas spotkania ze wspólnotą żydowską w siedzibie Wielkiego Rabinatu Izraela: „Kościół katolicki nie zawróci z obranej na Soborze Watykańskim II drogi, która wiedzie do prawdziwego i trwałego pojednania między chrześcijanami i Żydami".
Bp Ciło zaznaczył, że w dialogu z Żydami obecny papież kontynuuje linię Jana Pawła II, który "wzorcowo wcielił w życie ducha soborowej deklaracji 'Nostra aetate' o stosunku Kościoła do judaizmu, będącego dla nas – jak żadna inna religia – rzeczywistością nie zewnętrzną, lecz 'czymś wewnętrznym' " - podkreślił bp Cisło.
„Dziś stajemy obok siebie jako bracia, którzy po tak długim czasie zapomnienia, obcości, a nawet wrogości, odkrywamy wspólne korzenie, sięgające zarania dziejów zbawienia, u których początku jawi się postać Abrahama, wspólnego ojca wiary, w którego wierze my, chrześcijanie, jesteśmy dla Żydów ‘młodszymi braćmi'" – podkreślił bp Cisło.
“Spotkania z wierzącymi Żydami uświadamiają nam coraz bardziej jeszcze jedną naszą wspólną odpowiedzialność, mianowicie, tę za losy religii objawionej na kontynencie europejskim, zdominowanym coraz bardziej przez agresywny laicyzm” – zwraca uwagę bp Cisło.
W ramach modlitwy powszechnej modlono się za Kościół, aby pełniej rozwijał dialog religijny z wyznawcami judaizmu, za chrześcijan, aby na wzór Jezusa otaczali szacunkiem ludzi kroczących drogą Przymierza, za ofiary Holokaustu, i za pielgrzymów odwiedzających Ziemię Święta.
Na zakończenie nabożeństwa rabin Goshen Gottstein zaśpiewał pieśń "Pokój daj nam Panie" po polsku i hebrajsku - tę samą, którą śpiewał przed rokiem w Nazarecie, podczas wizyty Benedykta XVI. Wielokrotnie brzmiał refren: "Pokój dam nam Panie".
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.