Co zrobić, gdy w domach, w których więzi rodzinne są silne, dzieci buntują się i nie chcą słyszeć słów „Msza” czy „sakrament”, a na wzmiankę o wierze reagują alergicznie?
Co zrobić, gdy twoje dziecko mówi ci „nie wierzę”? Zrozpaczeni rodzice, słysząc takie słowa, zadają sobie pytanie: „Co poszło nie tak?”.
System, w którym rodzice przekazywali dzieciom jedynie wiarę tradycyjną, opartą na poleceniach, nakazach: „musisz iść do kościoła” przestał działać. W czasach dostępu do internetu, kultu indywidualizmu i zalewu treści neopogańskich młodzi często wybierają drogę przeciwną od tej, jaką idą ich rodzice. Składa się na to zresztą także wiele innych rzeczy. Dlaczego tak się dzieje?
Cóż – wiara nie jest dziedziczna. Ale jednak wiara rodziców, choć nie przesądza o wyborach podejmowanych przez dzieci, też ma znaczenie. Wielkie znaczenie. Dzieciom, nawet jeśli się zagubią, nikt nie odbierze pamięci. A to ważne. Czemu?
O tym przeczytasz w najnowszym numerze „Gościa Niedzielnego” w tekście pt. „Mamo, nie wierzę”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.