"Ja w tej chwili wytężam wszystkie siły. Skierowałem pana ministra Pawła Muchę, bardzo profesjonalnego prawnika, świetnie przygotowanego, znającego doskonale funkcjonowanie sądów, do tego, aby ostatecznie te rozwiązania, które będą wniesione jako poprawki przez PiS, zostały wypracowane. Chciałbym, żeby te prace jak najszybciej się zakończyły" - powiedział prezydent we wtorek w wywiadzie dla TV Trwam i Radia Maryja.
"Mam niestety ten problem, że Prawo i Sprawiedliwość ostatnio nie bardzo się kwapiło do tych prac" - mówił Duda. Zwrócił uwagę, że jego projekty ustaw o KRS i SN od półtora miesiąca leżą w Sejmie i nie są procedowane.
"Chciałbym, żeby ten projekt wreszcie znalazł się pod obradami, żeby wreszcie go uchwalono i żebym ja jako prezydent mógł go podpisać i wprowadzić w życie tę reformę wymiaru sprawiedliwości. Ja bym bardzo chciał, żeby to nastąpiło, bardzo mi na tym zależy, ale chciałbym, by to była dobra reforma" - podkreślił prezydent.
Jestem przekonany, że jeżeli tylko PiS będzie chciało, żeby reforma była, to ona będzie; o tym mogę zapewnić - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że ta reforma będzie przede wszystkim "bardzo dobra dla Polski".
"Tutaj trzeba odrobinę spokoju. W dzisiejszej Krajowej Radzie Sądownictwa na czterech posłów zasiada dwóch posłów opozycji. Dlatego, bo ich wybrano, i PiS zgodziło się na ten wybór, żeby dwóch posłów opozycji zasiadało. Przez całe lata w Sejmie zgodnie wybierano (...) zawsze wybierano w sposób zgodny. Dlatego ja mówię: dlaczego robicie tak, że idziecie w całkowicie monopartyjny wybór, nie powinno tak być" - powiedział prezydent.
Jak dodał "w KRS powinni być ludzie wskazani przez różne ugrupowania - po to, żeby była tam multipartyjność i nie było wrażenia, że jeżeli dokonuje się wyboru sędziów do KRS w Sejmie, to jest to wybór jednopartyjny". "Ludzie powinni mieć poczucie, że jest to wybór szeroki i o to mi chodziło" - zaznaczył prezydent.
"Oczywiście jestem przekonany, że PiS powinno mieć dziś możliwość wybrania większości sędziów do KRS, bo ma większość w Sejmie i to jest całkowicie naturalne. Ale nie wszystkich. Chciałbym, żeby mogły tych kandydatów wskazać także inne ugrupowania" - dodał.