Obchody Dnia Życia Konsekrowanego w Hiszpanii zbiegły się z Jubileuszowym Rokiem Kompostelańskim. Przypomina o tym hasło „Drogi Konsekracji”.
Życie zakonne jest także „pielgrzymowaniem”, ponieważ każdy z powołanych wyruszył w drogę, kiedy „Pan wymówił swoimi boskimi ustami nasze imię”, napisał w okolicznościowym liście bp Jesús Sanz, przewodniczący Komisji Episkopatu Hiszpanii ds. Życia Konsekrowanego. Minione wieki zostawiły „milowe słupy na szlaku, który przeciął naszą ziemię”. Szlak ten ma swój początek „w poszukiwaniu piękna i dobra, jakie bije w sercu człowieka, a które znalazło odpowiedź na wszystkie swoje pytania w spotkaniu z Bogiem-Człowiekiem. Nie tylko wskazał nam drogę, ale On sam przeszedł ją razem z nami”. Chrystus jest drogą i towarzyszem każdego z nas, czytamy w liście.
W Hiszpanii żyje i pracuje aktualnie blisko 50 tys. zakonników (11.457) i zakonnic (38.252). Działa tam 105 zgromadzeń męskich i 309 żeńskich. Dużym problemem jest wysoka średnia wieku i brak powołań. W chwili obecnej w zgromadzeniach męskich jest 173 nowicjuszy, a w żeńskich – 250 nowicjuszek. Do tych liczb należy dodać ponad 15,5 tys. misjonarzy, którzy pracują poza granicami kraju.
W Hiszpanii zwracają uwagę nowe formy życia konsekrowanego oraz rosnąca liczba powołań wśród imigrantów.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.