Wybory prezydenckie na Ukrainie wygrał Wiktor Janukowycz - oficjalnie ogłosiła w niedzielę Centralna Komisja Wyborcza (CKW) w Kijowie.
"Podsumowując drugą turę wyborów prezydenckich na Ukrainie 7 lutego CKW stwierdza, że ich zwycięzcą został Wiktor Janukowycz" - oświadczył przewodniczący CKW Wołodymyr Szapował.
Zgodnie z oficjalnymi wynikami Janukowycz uzyskał w głosowaniu 48,95 proc. poparcia, podczas gdy jego kontrkandydatka, premier Julia Tymoszenko 45,47 proc.
Szefowa rządu zapowiedziała już, że zaskarży wynik wyborów w sądzie, ponieważ jej zdaniem głosowanie zostało sfałszowane.
CKW przystąpiła do odczytywania protokołów z drugiej tury wyborów w niedzielę przed południem. Wtedy także poinformowano, że oficjalny wynik wyborów zostanie ogłoszony jeszcze tego samego dnia.
Przeciwko tej decyzji wystąpili przedstawiciele Bloku Julii Tymoszenko (BJuT), twierdząc, że sądy wciąż jeszcze rozpatrują indywidualne pozwy w sprawie naruszeń procesu wyborczego. Reprezentanci BJuT poinformowali także, że CKW odrzuciła ok. 50 skarg na przebieg drugiej tury wyborów, uzasadniając, iż zostały one złożone zbyt późno.
Nie zważając na to członkowie CKW zaczęli podpisywać protokół z wyborów. Uczyniło to wszystkich 15 członków CKW, jednak pięciu z nich podpisało się, wyrażając przy tym odrębne zdanie.
W trakcie składania podpisów na sali obrad CKW obecnych było ok. 10 członków kierowanej przez Janukowycza Partii Regionów Ukrainy, którzy zablokowali wcześniej wejście do siedziby tej instytucji. Przed siedzibą CKW dyżurowało w tym czasie ok. 3 tys. zwolenników Janukowycza.
W sobotę Julia Tymoszenko zapowiedziała, że tuż po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów zostaną one zaskarżone w sądzie. Jak wówczas mówiła, na korzyść Janukowycza sfałszowano ponad 1 mln głosów.
Otoczenie Janukowycza przygotowuje tymczasem jego inaugurację. "Odbędzie się ona w ostatnią niedzielę lutego" - oświadczył po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów Ołeksandr Ławrynowicz z Partii Regionów Ukrainy.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.