W sobotę 16 grudnia w bazylice św. Brygidy odbyło się odsłonięcie i poświęcenie Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny. W uroczystościach uczestniczył prezydent Andrzej Duda.
Poza prezydentem w Mszy św. udział wzięli m.in.: wicepremier Jarosław Gowin, szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa i wiceminister kultury Jarosław Sellin, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, prezes IPN Jarosław Szarek.
Uroczystość, która zgromadziła kilkaset osób, wpisała się w obchody 47. rocznicy Grudnia ’70, a jej centralnym punktem była Msza św. Eucharystii przewodniczył abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce. Homilię wygłosił abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
- Przyszliśmy do tej świątyni Solidarności - do szańca narodowej pamięci, aby w ten wieczór ofiarować naszą modlitwę wdzięczności i pamięci ludziom będącym bohaterami naszej wolności. Tragedia Grudnia '70 zda się, że już tak daleko, a przecież wciąż jest tak blisko. Przekroczyli smugę cienia chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni spieszący 16 grudnia do pracy, przeciwko którym milicja użyła broni. W iluż polskich sercach trwa słynna "Ballada o Janku Wiśniewskim", który wtedy za chleb, wolność i nową Polskę padł od kainowej kuli - mówił metropolita.
- Grudzień '70 roku - ogniwo na drodze ku wolności. Ale dziś wspominamy także i kolejny grudzień - roku 1981. W wielu sercach to wspomnienie trwa, trwa także pamiętać o tragedii w kopalni Wujek, o wydarzeniach w Gdyni, które jutro rankiem będziemy wspominali - kolejna ofiara polskiej krwi. W wielu waszych sercach zapisał się tamten czas - podkreślił abp Głódź.
Metropolita wspomniał również ks. prał. Henryka Jankowskiego - długoletniego proboszcza kościoła św. Brygidy, który był jednym z inicjatorów budowy bursztynowego ołtarza. - On podniósł starożytną świątynię Świętej Brygidy w latach 70., do której przez lata broniły dostępu komunistyczne władze. Stworzył prężną wspólnotę parafialną i otworzył szeroko bramy świątyni dla ludzi pracy, dla ludzi Solidarności. Celebrujemy dziś ten dzień pamięci, który ma szczególny wymiar i szczególny akcent - poświęcenie i odsłonięcie Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny - zaznaczył metropolita.
- Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny nie powstał dla próżności ludzkiej, ale to nasze gdańskie wotum za niepodległą ojczyznę, która przed stu laty odrzuciła pęta niewoli. To jest nasze wotum wdzięczności Bogu za jego obecność na drogach naszej historii. Za wiano polskich dziejów, za dar ojczyzny, za ewangeliczny siew Kościoła, z którego wyrastało to, co wielkie i twórcze na polskiej drodze, za pokolenia idące przez swój czas z Chrystusem i Jego Matką, za tych co bronili domowych progów i Bożych ołtarzy, za ludzi wiernych, miłujących, co Polskę kochają, a nie złorzeczą - wyjaśnił abp Głódź.
- Pamiętamy, że chrześcijańskie przebaczenie nie generuje zaniku pamięci. Nie odwraca się od obowiązku świadczenia o prawdzie, ale także nie obraża poczucia sprawiedliwości i zwykłej ludzkiej przyzwoitości. I nie dawajmy posłuchu tym manipulatorom o wypalonym sumieniu wyzbytym z empatii w stosunku do skrzywdzonych z tamtych lat. Ani tym, którzy niegdyś stawali także w pierwszym szeregu podziemnego oporu przeciw represjom stanu wojennego - zaznaczył abp Głódź.
Justyna Liptak /Foto Gość
Prezydent Andrzej Duda przemawia w bazylice św. Brygidy w Gdańsku
Po homilii nastąpiło odsłonięcie ołtarza, którego dokonał prezydent Andrzej Duda oraz Piotr Duda, przewodniczący NSZZ "Solidarność". - Ten wspaniały ołtarz jest pełen wielkich symboli wiary oraz ważnych wydarzeń polskiej historii. Dziękuję, że są na tym ołtarzu obecni, obok Matki Najświętszej z Jasnej Góry, nasi wielcy rodacy, patrzący dziś na nas z niebiosów, gdzie siedzą obok tronu Boga - jestem o tym przekonany - nasz święty Jan Paweł II, papież i nasz błogosławiony ksiądz Jerzy - mówi Andrzej Duda.
- Obydwaj wielcy patroni Solidarności, która wyrosła z tego, że zebrał nas Ojciec Święty Jan Paweł II - dodał A. Duda. Prezydent zaznaczył również, że zapoczątkowali wielkie dzieło odrodzenia RP, przywrócenia Polakom godności, a państwu niepodległości i suwerenności. - Przecież nikt nie powie, że tamta Polska była Polską niepodległą. Nie była Polską ani niepodległą, ani nie była Polską suwerenną, a jej władze nie wahały się, broniąc sowieckiego panowania w Polsce, strzelać do ludzi i w 1970 roku, i w 1981 roku. I wcześniej nie wahali się na mord sądowy na polskich marynarzach - mówił prezydent.
Prezydent na koniec zaznaczył, że ołtarz wieńczy dzieło odbudowy wspaniałej bazyliki św. Brygidy. - To niezwykle ważne dni dla Polski, Gdańska, dla Trójmiasta, dla nas wszystkich, dni pamięci, ale też i dni patriotycznego uniesienia i uniesienia wiarą, kiedy możemy złożyć to oto wotum dziękczynne dla Boga Ojca, dla Matki Najświętszej za opiekę nad naszą ojczyzną, nad nami, za odzyskanie wolności - podkreślił prezydent.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.