Uwadze watykanistów nie uszło ukazanie się w dzisiejszym wydaniu „L'Osservatore Romano” przedruku za dziennikiem „Frankfurter Allgemeine Zeitung” z 11 lutego artykułu doktora Manfreda Lütza na temat skandalu pedofilii w niemieckim Kościele. W tym samym bowiem numerze watykańskiego dziennika zamieszczono komunikat po spotkaniu Benedykta XVI z episkopatem Irlandii na ten sam temat.
Zdaniem obserwatorów wybór ten nie jest przypadkowy. Zwłaszcza, że już na początku swoich uwag niemiecki autor stwierdza, że „nadużycie seksualne nieletnich przez katolickich kapłanów... ma w sobie coś z kazirodztwa”. „Grozi bowiem, wyjaśnia Lütz, pozbawieniem stosunków międzyludzkich niezbędnej wiarygodności „i właśnie Kościół nie może pozostać wobec tego obojętny, gdyż w ten sposób zniszczona zostaje bądź poważnie naruszona ufność w Bogu”.
Autor wychodzi poza to zagadnienie, gdy mówi, że według Niemców „Kościół powinien oczyścić ich z historycznej odpowiedzialności”. „Kiedy Jan Paweł II w Yad Vashem wypowiedział wzruszające słowa, które zrobiły głębokie wrażenie w Izraelu, ale również w Ameryce, to Niemcy przede wszystkim skrytykowali go za to, że powinien był wyraźniej jeszcze przeprosić za Szoah. Wyobraźmy sobie: papież Polak, który sam był ofiarą niemieckiej okupacji, wzywany jest przez Niemców do energiczniejszych przeprosin za niemieckie winy! Difficile est satiram non scribere”(Trudno nie pisać satyry).
Jeśli chodzi o pedofilię, to zdaniem Manfreda Lütza „każdy biskup, który próbowałby dziś ukrywać pod dywanem jakąkolwiek sprawę w tej dziedzinie, musiałby całkowicie postradać rozum”.
Urodzony w 1954 r. Manfred Lütz niemiecki lekarz, teolog jest autorem poczytnych książek. Jego wydana w 2007 r. książka "Bóg - mała historia Największego" przez wiele tygodni znajdowała się na liście bestsellerów w Niemczech. Lütz należy do Rady Zarządzającej Papieskiej Akademii Życia. Ponadto jest członkiem Papieskiej Rady ds. Świeckich oraz konsultorem (doradcą) Kongregacji Duchowieństwa.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.