W świątyniach diecezji gliwickiej pojawiło się kilkaset plakatów ostrzegających przed oszustami podającymi się za członków rodziny i wyłudzającymi pieniądze.
Metoda na tzw. „wnuczka” czy „siostrzeńca” nadal jest bardzo popularna wśród przestępców. Starsi ludzie ulegają namowom obcych, powierzając im często bardzo duże sumy. - Największe wyłudzenie w ostatnim czasie było na kwotę 32 tys., ale było też na 18 tys., 8, czy 6 – dodaje Słomski.
Specjalne plakaty przybliżające metody działania sprawców, m. in. ukazujące, że rozmowa telefoniczna zaczynające się od słów „babciu, czy wiesz, kto dzwoni” powinny być postrzegane jak próba oszustwa. - Schemat działania jest za każdym razem podobny, ale starsi ludzie wciąż dają się nabrać - mówi rzecznik gliwickiej policji i dodaje: – Siła oddziaływania Kościoła lokalnego w dotarciu do ludzi starszych jest ogromna, stąd afisze w takich miejscach.
W najbliższym czasie ostrzeżenia mają być także wygłaszane przez księży podczas Mszy.
- W przypadku ludzi w podeszłym wieku kościół jest miejscem, w którym najłatwiej przekazać informacje, ma ogromną siłę oddziaływania stąd nasza akcja - tłumaczy Słomski.
Nie jest to pierwsze „wejście” gliwickiej policji do kościołów. Akcje prewencyjne o podobnych charakterze odbywają się mniej więcej raz w roku.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.
W Dar es Salaam w Tanzanii spotkali się przywódcy krajów Afryki Wschodniej.