Mieszkańcy otrzymali ostrzeżenia na telefony komórkowe. "To nie są ćwiczenia. Prosimy o udanie się do najbliższego schronu".
Ostrzeżenia zostały wysłane do mieszkańców hawajów w sobotę, za pośrednictwem systemu alarmowego, którego początki sięgają czasów zimnej wojny. Został on reaktywowany w grudniu 2017 r. Rozesłanie wiadomości, w której ludność została wezwana do szybkiego ukrycia się w najbliższym schronie, spowodowało wybuch paniki na wyspach. Jednak krótko później rozesłane zostało dementi. Pierwsza wiadomość okazała się pomyłką.
Jak powiedział Rzecznik hawajskiej agencji zarządzania kryzysowego Richard Rapoza na razie nie wiadomo dlaczego doszło do błędnej reakcji systemu. Rzecznik dowództwa sił amerykańskich na Pacyfiku poinformował w sobotę, że "nie wykryto żadnego zagrożenia pociskiem balistycznym dla Hawajów"
Niepokój na liczących 1,4 mln mieszkańców Hawajach jest spowodowany ostatnimi próbami z bronią atomową przeprowadzonymi przez Koreę Północną. Państwo rządzone przez Kim Dzong Una dysponuje już bronią, która jest w stanie niszczyć cele na terenie USA.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.