Eucharystią pod przewodnictwem kard. Nycza uczczono 104. Dzień Migranta i Uchodźcy w kościele św. Teresy od Dzieciątka Jezus, gdzie na co dzień ubogim pomaga Wspólnota Sant'Egidio.
Uroczystą Mszę św. według formularza za uchodźców i wygnańców koncelebrowali również bp Wiesław Lechowicz, opiekun Polonii oraz ks. Mirosław Kreczmański, proboszcz parafii na Tamce. Uczestniczyli w niej biedni i ubodzy, którym służy Wspólnota św. Idziego.
W homilii kard. Nycz zauważył, że problem migracji jest stary, trudny i ważny, a w ostatnio nabrał charakteru globalnego. - Uchodźstwo wynika z nierównego podziału dóbr, którym dysponuje świat, przeludnienia niektórych terenów Afryki czy Azji. Ten problem się rozwija i nie wygląda wcale na to, by mógł się w najbliższym czasie skończyć. Będzie dla nas zawsze wyzwaniem. Zadanie to podjął od początku swojego pontyfikatu papież Franciszek. W orędziu na dzisiejszy dzień zwraca się do wielkich tego świata, by usunęli przyczyny uchodźstwa. Przypomina nam, że spotkanie z migrantem, to spotkanie z Jezusem. Pomagając człowiekowi dotkniętemu pomagamy Chrystusowi. Nie są to zadania nadzwyczajne. One wynikają z Ewangelii - wskazał.
Podkreślił, że w obliczu wzmagającego się na świecie uchodźstwa Kościół ma do wykonania ważne zadanie. - Ma przyjmować, chronić, promować w środowisku i uczestniczyć w procesie integracji. Na każdego imigranta trzeba spojrzeć jak na człowieka - zaakcentował.
Wskazał, że trzeba dokonywać rozróżnienia na migrantów i uchodźców. - Uchodźcy to szczególni migranci. Ich problem jest do rozwiązania, ale potrzeba dobrej woli. Trzeba też odróżnić tych, którzy potrzebują pomocy w radykalnych przypadkach. Dla nich są przeznaczone korytarze humanitarne. Im pomaga Wspólnota Sant'Egidio - mówił kard. Nycz.
Zaapelował, by każdy człowiek zadał sobie pytanie jak zachowuje się wobec przybyszy z innego kraju. - Czy jesteśmy sprawiedliwi? Czy im pomagamy? Czy im uczciwie płacimy? - pytał.
Na zakończenie wyjaśnił, że obchodzony Dzień Migranta i Uchodźcy ma uwrażliwić człowieka na potrzeby osób przemieszczających się na całym świecie, a także skłonić przez cały rok do modlitwy za nich.
Msza św. sprawowana była według specjalnego formularza modlitwy za uchodźców i wygnańców dostępnego w Mszale Rzymskim. Z propozycją jej zastosowania wyszła Janina Ochojska. Pomysł zyskał aprobatę prymasa Polski abp Wojciecha Polaka i przewodniczącego Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek bp Krzysztofa Zadarki.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.