Londyńska stacja kolejowa Charing Cross została zamknięta we wtorek rano z powodu wycieku gazu na pobliskiej drodze - poinformowała brytyjska spółka kolejowa Network Rail. Straż pożarna podała, że około 1450 osób ewakuowano z pobliskiego hotelu i klubu.
Awarią zajmują się służby ratownicze; miejsce wycieku gazu zostało odgrodzone, a droga, na której do niego doszło, zamknięta - sprecyzowano w oświadczeniu.
W związku z tym niektóre usługi mogą zostać opóźnione lub anulowane - zastrzegło przedsiębiorstwo Network Rail, dodając, że stacja zostanie ponownie otwarta, gdy tylko otrzyma zezwolenie od służb ratowniczych.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną awarii.
Do rozmów dołączą przedstawiciele największych państw UE. Zabraknie tylko Polski.
W rozmowach w Waszyngtonie przyda się Zełenskiemu obecność życzyliwych mu ulubieńców Trumpa.
Amerykański przywódca ogłosił walkę z przestępczością w stolicy.