Reklama

Bp Florczyk: dzielę radość i dumę

„Dzielę radość i dumę zawodników, działaczy, trenerów i kibiców, gratuluję wszystkim” – powiedział w rozmowie z KAI bp Marian Florczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców, tuż po powrocie z Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Vancouver, które nazwał „historycznymi i owocnymi”.

Reklama

Bp Florczyk podkreśla, że olimpiada potwierdziła, iż sport jest nośnikiem patriotyzmu i kształtowania człowieczeństwa. Biskup apeluje, aby po zdobyciu sześciu medali, w czym nadspodziewanie wyprzedziliśmy choćby Finlandię - nie osiąść na laurach i aby sukces zmobilizował do pracy długofalowej, do troski o sportową edukację dzieci. Wskazuje przykłady pracowitości, determinacji i skromności, m.in. Adama Małysza i polskich panczenistek, na których sukcesy nie liczono w takim stopniu, jak na będącą w życiowej formie Justynę Kowalczyk.

Bp Florczyk był jedynym hierarchą Kościoła katolickiego towarzyszącym sportowcom podczas olimpiady zimowej. Wraz z ks. Edwardem Pleniem SDB, kapelanem polskich olimpijczyków, sprawowali niedzielne Msze św. w wiosce olimpijskiej i dla Polonii w Vancouver, ponadto liturgię Środy Popielcowej z posypaniem głów popiołem, Mszę św. po śmierci gruzińskiego saneczkarza, czy w intencji zmarłej przed rokiem Kamili Skolimowskiej, w której uczestniczyli zawodnicy, trenerzy, kierownictwo i zarząd PKOL. Duchowni służyli także posługą w konfesjonale oraz radą, jak uporządkować życie sakramentalne, czy uzupełnić braki np. w katechezie przedmałżeńskiej.

Zdaniem biskupa, wielu Polaków z Polonii kanadyjskiej uczestniczyło w sprawowanych przez niego niedzielnych Mszach św. w kościele św. Kazimierza w Vancouver, gdzie organizowano ponadto spotkania z polskimi sportowcami i działaczami. Podczas jednego z takich spotkań, w środowisku Polonii znalazła się osoba, która zadeklarowała pomoc dla rodziny tragicznie zmarłego gruzińskiego saneczkarza.

Bp Florczyk podkreśla, że podczas zmagań olimpijskich można było niejednokrotnie zauważyć, iż do „rywalizacji staje człowiek – nie maszyna – z psychiką, przygotowaniem technicznym, problemami, czy słabościami konkretnego dnia, a duchowo wraz ze sportowcem staje duszpasterz - ze wsparciem, życzliwym słowem, modlitwą”. Własną duszpasterską opiekę miały także zapewnioną inne ekipy, np. z Włoch, Austrii, Norwegii, w której reprezentacji było niewielu katolików.

Bp Marian Florczyk wraz z ks. Edwardem Pleniem SDB, kapelanem polskich olimpijczyków, towarzyszyli polskiej ekipie podczas igrzysk trwających od 12 do 28 lutego. Podczas 15 dni zawodów wystąpiło 5 tys. zawodników, którzy zmierzyli się w rekordowej liczbie 86 konkurencji. Ekipa biało-czerwonych licząca 46 sportowców, przywiozła z igrzysk 6 medali.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
wiecej »

Reklama