Rodzina stanowi absolutny fundament ustroju społecznego państwa; jako taka powinna być zapisana w konstytucji - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.
Prezydent wystąpił podczas konferencji "Wspólnie o Konstytucji, wspólnie o rodzinie". Przedmiotem zorganizowanej w Pałacu Prezydenckim debaty, ma być - jak mówił prezydent na wstępie konferencji - to, "czy rodzina jest dobrze usytuowana dziś w konstytucji, czy jej znaczenie jest w wystarczający sposób podkreślone, czy w związku z tym rodzina jako instytucja jest wystarczająco także i zabezpieczona konstytucyjnie, i, oczywiście, w jaki sposób w takim razie powinna być rodzina potraktowana w sensie ustrojowym w przyszłości".
"Dla mnie jako prezydenta, rodzina jako właśnie instytucja, jest ważna. Ja uważam, że ona stanowi w ogóle fundament absolutny ustroju społecznego państwa" - powiedział Duda.
Jak dodał, w jego osobistym przekonaniu, rodzina "jako taka" właśnie powinna być zapisana w konstytucji. "Są zresztą konstytucje, które właśnie w taki sposób podkreślają tę rolę rodziny, wskazując ją jako fundament ustroju społecznego, podstawową jednostkę, jaka występuje w społeczeństwie" - powiedział prezydent, powołując się na przykład greckiej ustawy zasadniczej.
Do kwestii, które powinny być przedmiotem debaty, zaliczył m.in. szersze uregulowanie pozycji ustrojowej kobiety, mężczyzny i ich wzajemnej relacji, "chociażby w kwestii równych praw".
Często dyskutowana - jak zauważył prezydent - jest m.in. kwestia tego, "jaka powinna być od strony prawnej wzajemna relacja kobiety i mężczyzny czy małżeństwa tworzącego rodzinę". "Nikt z nas nie ma wątpliwości, że małżeństwo to związek dwóch osób, które z założenia muszą mieć równe prawa, natomiast jest kwestia tego, czy rodzina może, czy małżeństwo może sobie układać swoje role małżeńskie w sposób dowolny. Ja osobiście uważam, że tak, ale to jest jedno z pól, nad którym można dyskutować" - mówił.
Według niego niezwykle doniosłe znaczenie rodziny dla społeczeństwa i państwa jest wpisane w samą nazwę "rodzina", która związana jest z "rodzeniem się".
Duda podkreślił, że rodzina służy rozwojowi społeczeństwa - "temu, żeby społeczeństwo trwało, temu, żeby w związku z tym poprzez rozwój społeczeństwa, poprzez to, że w rodzinie rodzą się dzieci, żeby umacniał się byt państwowy, żeby - krótko mówiąc - rozwijało się społeczeństwo i żeby tworzyły się przyszłe pokolenia".
Wśród zadań rodziny prezydent wymienił również "element wychowawczy", który - jak mówił - służy przygotowaniu dzieci do życia i "ich późniejszych ról społecznych, które będą podejmować jako osoby dorosłe, czyli kiedy sami już będą decydowali się na tworzenie rodziny, wychowywanie dzieci".
Duda mówił też o roli opiekuńczej rodziny - zarówno nad dziećmi, kiedy są "na etapie procesu wychowawczego", ale także nad rodziną szerzej pojętą, w tym nad starszymi, chorymi i niedołężnymi jej członkami.
Wśród gości poniedziałkowej konferencji znaleźli się m.in. wicemarszałkowie Senatu Michał Seweryński i Maria Koc (PiS), wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk oraz doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.