– Dla Kościoła nie ma czasów trudnych, bo w każdych człowiek może się zbawić – mówił duchowny podczas Mszy św. sprawowanej w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Zdunach.
W homilii biskup kaliski wskazywał, że zmartwychwstanie jest radosną prawdą wiary dla wszystkich. – Słowo Boże każe nam zatrzymać się nad tajemnicą pustego grobu. Niełatwo jest wierzyć. Wiara jest łaską. Człowiek wątpi, szuka, doświadcza Boga, dźwigając krzyż codzienności, czasem słabości ludzkiej, ale też w chwilach radosnych – zaznaczył celebrans.
Ubolewał, że we współczesnym świecie ludzie nie mają czasu dla Pana Boga. – Niektórzy nie chcą pamiętać o Panu Bogu, bo wydaje im się, że świat do nich należy. Mają trochę pieniędzy, dobrze się im powodzi, nie mają czasu dla Boga, na modlitwę, sakramenty św. – powiedział kaznodzieja.
Wskazywał, że obecnie na świecie Kościół jest prześladowany jak nigdy dotąd. - Dzisiaj tyle ludzi ginie za wiarę, za przyznanie się do Chrystusa. Dziękujmy Panu Bogu za to, że żyjemy w wolnym kraju, że możemy wyznawać wiarę, przystępować do Komunii św. – podkreślał hierarcha.
Zwracając się do młodzieży, prosił, aby zwierzyła swoje młode życie św. Janowi Pawłowi II, który 13 lat temu odszedł do domu Ojca. - Niech św. Jan Paweł II z nieba prowadzi was, strzeże i pomaga w podejmowaniu ważnych decyzji życiowych – mówił bp Janiak.
Biskup poświęcił dwa nowe dzwony. Pierwszy z nich, jubileuszowy, o imieniu Maryja waży 420 kg i jest wotum wdzięczności wspólnoty parafialnej za Bożą opiekę. Drugi dzwon został nazwany Ojciec Pio, z okazji obchodzonej w tym roku 100. rocznicy otrzymania stygmatów. Na dzwonie widnieją słowa: „Módl się, żyj nadzieją i nie martw się.
Wraz z biskupem kaliskim Edwardem Janiakiem Mszę św. koncelebrowali: ks. prał. Aleksander Gendera, wikariusz biskupi ds. duchowieństwa, i ks. Krzysztof Śliczny, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Zdunach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.