Reklama

Czarna dziura

Ten rok będzie bardzo ciężki dla śląskiego górnictwa. Kopalnie planują straty idące w setki milionów złotych, rośnie import tańszego węgla z zagranicy, a górnicze związki nie chcą słyszeć o zaciskaniu pasa - pisze "Gazeta Wyborcza".

Reklama

W grudniu 2009 r. na Śląsku zawisły billboardy z górnikiem oświetlającym lampką z kasku warszawski Pałac Kultury. Miały poprawić fatalną opinię o górnictwie jako branży. Dopiero potem zaczęto się zastanawiać, dlaczego właściwie w regionie, który najlepiej zna górników, a nie w Warszawie czy Wrocławiu. A przecież to właśnie w stolicy po kolejnych górniczych manifestacjach mieszkańcy zadają sobie pytanie: "Czemu mam dopłacać do kopalń?".

Jeśli więc komuś należałoby uświadomić rolę, jaką węgiel kamienny odgrywa w gospodarce, to właśnie warszawiakom, a nie Ślązakom. W końcu billboardy w Warszawie zawisły... w liczbie sześciu. Brak pomysłu na kampanię promocyjną to jednak pestka w porównaniu z kompletnym brakiem koncepcji, co dalej robić z branżą. O tej sprawie więcej w dzisiejszej publikacji "Gazety Wyborczej".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
15°C Czwartek
dzień
16°C Czwartek
wieczór
14°C Piątek
noc
12°C Piątek
rano
wiecej »

Reklama