Fundacja Pro prowadząca antyaborcyjną kampanię z użyciem plakatu, na którym widnieje Adolf Hitler, szuka kolejnych miejsc, w których mogłaby umieścić swoje billboardy. Organizatorzy akcji są zadowoleni z jej dotychczasowych efektów.
Plakat z wizerunkiem Hitlera i rozszarpanych płodów umieszczony jest od kilku dni na jednym z prywatnych budynków w Poznaniu. Obok wielkiego zdjęcia kanclerza III Rzeszy widnieje napis: "Aborcja dla Polek. Wprowadzona przez Hitlera 9 marca 1943 r.".
"Billboard w Poznaniu będzie wisiał prawdopodobnie do połowy miesiąca. Szukamy następnych lokalizacji także w innych polskich miastach. Chcemy tę kampanię rozpropagować, by nikt nie mówił, że aborcja to mniejsze zło, albo że to jest wybór, bo to jest zabójstwo" - powiedział w poniedziałek PAP członek rady Fundacji Pro Mariusz Dzierżawski.
Jak zaznaczył, jest bardzo zadowolony z efektów, jakie kampania przyniosła do tej pory.
"Mam wiele gratulacji z Polski i z całego świata. Wiele środowisk, które są stłamszone przez aborcjonistów, jest bardzo zadowolonych. To nasze zdjęcie jest już wykorzystywane na całym świecie. Będziemy kontynuować naszą akcję" - stwierdził Dzierżawski.
"Oczywiście 'media aborcyjne' zawsze będą pisać, że skandalem jest pokazywanie aborcji. Gdyby jednak te media miały olej w głowie, doszłyby do wniosku, że to aborcja jest skandalem, a nie jej pokazywanie" - dodał.
Jak powiedziała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus, do tej pory prokuratura nie otrzymała zgłoszeń od osób, które poczuły się urażone plakatem lub uważają, iż zostały naruszone ich dobra.
Wcześniejsze antyaborcyjne ekspozycje Fundacji Pro także budziły wiele kontrowersji. Wystawa o takiej tematyce została po raz pierwszy ustawiona w 2005 r. w Łodzi, potem m.in. w Lublinie, Białymstoku, Bielsku-Białej. Skargami na ekspozycję, której zarzucono drastyczność, kilkakrotnie zajmowały się sądy. Dotychczas wszystkie sprawy kończyły się odrzuceniem zarzutów.
W lipcu 2009 r. ekspozycja Fundacji Pro pojawiła się w pobliżu terenu, na którym w Kostrzynie nad Odrą odbywał się organizowany przez WOŚP festiwal Przystanek Woodstock. Jak twierdzi Pro, wystawa została wówczas częściowo zniszczona przez grupę "dobrze zorganizowanych, zamaskowanych osób", a następnego dnia, gdy wystawę zaczęto naprawiać, została zdemontowana i wywieziona przez osoby w koszulkach z emblematem Pokojowego Patrolu WOŚP.
Pod koniec lutego z apelem do polskich miast, by ograniczyły dostęp dzieci do antyaborcyjnej wystawy "Wybierz życie", wystąpili w liście otwartym m.in. Wisława Szymborska, Jerzy Owsiak, Jan Hartman i Tadeusz Bartoś.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.