I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf poinformowała w piątek, że podjęła decyzję o zwołaniu posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa na 27 kwietnia. Jak powiedziała, to posiedzenie będzie poświęcone tylko wybraniu nowego przewodniczącego Rady.
Na początku marca - po wyborze przez Sejm 15 sędziów-członków Rady - Gersdorf złożyła rezygnację z funkcji przewodniczącej KRS. Zgodnie z obecnym przepisem ustawy o KRS, to do niej jako I prezes SN należy teraz zwołanie pierwszego posiedzenia Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego.
W ostatnim czasie I prezes SN wyrażała wątpliwości dot. zgodności z konstytucją trybu wyboru członków Rady, jak i dochowania w Sejmie ustawowej procedury.
Przedstawiając powody swej decyzji Gersdorf powiedziała na piątkowej konferencji prasowej, że "po pierwsze obowiązkiem I prezesa SN jest zwołanie KRS" i "jest to obowiązek bezwarunkowy nieuzależniony od ilości prawidłowo obsadzonych stanowisk".
"Stanęłam przed ogromnym dylematem prawnym i moralnym. Nie ma i nie było dobrego rozwiązania dla podjęcia takiej, czy innej decyzji. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawsze będą krytykowana, jednak według mnie pozycja I prezesa SN nie pozwala na gesty nieposłuszeństwa obywatelskiego" - oświadczyła Gersdorf.
Stąd - podkreśliła I prezes SN - miała do wyboru dwa warianty rozwiązania tego moralnego konfliktu: "albo złożenie urzędu I prezesa SN i uwolnienie się od tego obowiązku, albo zwołanie posiedzenia KRS".
"Długo ważyłam racje i ważenie tych racji, a także apele sędziów i obywateli o trwanie na stanowisku, galopujące zmiany legislacyjne, które to zmiany natychmiast po moim odejściu doprowadziłyby i tak do zwołania KRS i obsadzenie przez prezydenta stanowiska I prezesa SN, doprowadziły mnie właśnie tych decyzji o zwołaniu KRS" - mówiła Gersdorf.
Jak mówiła, zwołanie posiedzenia Rady nie oznacza legitymizacji nowego prawa. "Do obowiązków I prezesa SN należy otwarcie i wybranie nowego przewodniczącego Rady. Jeżeli tylko będzie wybrany, moja rola się kończy, jako I prezesa SN czynnie działającego" - wskazała.
Gersdorf przyznała, że na mocy ustawy o KRS ma termin na zwołanie posiedzenia Rady do 2 maja. "Trudno, żebym zwoływała (posiedzenie) 2 maja, w środku tzw. długiego weekendu, wiec ulitowałam się - w cudzysłowie - i zwołałam wcześniej, żeby nie było powiedziane, że ja złośliwie robię, że zwołuję 2 maja" - mówiła Gersdorf.
Pytana, czy podczas posiedzenia KRS będzie chciała wygłosić apel do nowych członków Rady, podkreśliła, że "trzeba im przypomnieć przysięgę sędziowską".
Na pytanie, czy będzie uczestniczyła w posiedzeniach roboczych KRS, I prezes SN odpowiedziała: "zobaczymy". "Nie wiem, czy będę. Nie zawsze, nie wszyscy bywają, pan minister (sprawiedliwości Zbigniew) Ziobro prawie nigdy nie jest na posiedzeniu KRS" - dodała.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.