Prawica Rzeczypospolitej wystartuje razem z ruchem Kukiz'15 w wyborach do sejmików województw; w pozostałych przypadkach będą możliwe indywidualne koalicje z poszczególnymi ugrupowaniami - poinformował we wtorek PAP lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek.
Jurek poinformował, że jego ugrupowanie wystartuje razem z Kukiz'15 w wyborach samorządowych, ale wyłącznie do sejmików województw. "Na niższych szczeblach nasi kandydaci będą tworzyć koalicje lokalne" - zapowiedział.
"To będą indywidualne decyzje" - dodał lider Prawicy RP.
Jurek, który zdobył mandat w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy PiS, pytany, dlaczego kandydaci Prawicy RP nie wystartują w wyborach razem z PiS, odpowiedział że nie jest to ugrupowanie nastawione na współpracę. "PiS zerwało porozumienie z Prawicą RP i nie dąży do współpracy" - wyjaśnił.
Według Jurka, lider Kukiz'15 Paweł Kukiz jest "gwarantem funkcjonowania niezależnej prawicy". "Na pewno ważnym motywem jego (Pawła Kukiza - PAP) jest to, że broni podmiotowości zarówno posłów jak i opinii publicznej i to jest bardzo ważna kwestia" - powiedział lider Prawicy RP.
Jurek zauważył, że Kukiz zdobył w ostatnich wyborach prezydenckich ponad 3 mln głosów (3 mln 99 tys.), a kandydaci dwóch największych ugrupowań ponad 10 mln głosów (Andrzej Duda - 5 mln 179 tys. a Bronisław Komorowski 5 mln 31 tys. - PAP)
"To jest najlepszy dowód, że Polacy chcą mieć własne stanowisko w sprawach publicznych i bardzo dobrze, że Paweł Kukiz wyraża poparcie dla niezależności opinii publicznej" - stwierdził lider Prawicy RP.
Jako pierwsza informację o współpracy Prawicy RP z Kukiz'15 nieoficjalnie podała "Rzeczpospolita".
Pierwsza tura wyborów samorządowych może się odbyć w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada br. W wyborach wybierzemy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, a także rady gmin i powiatów oraz sejmiki województw. Kampania wyborcza rozpoczyna się w dniu zarządzenia wyborów.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.