Kościół traktuje oddawanie narządów jako czyn szlachetny i godny pochwały, do którego należy zachęcać, ponieważ jest przejawem wielkodusznej solidarności – powiedział bp Stanisław Budzik. W Warszawie wystartowała kampania społeczna „Żywy dawca nerki; 2-1=2”.
Przeszczepienie nerki jest najlepszą metodą leczenia chorych z niewydolnością nerek– podkreślają wybitni specjaliści medycyny transplantacyjnej. Z ich inicjatywy 19 marca rozpoczęła się w Warszawie kampania edukacyjna pod hasłem „Żywy dawca nerki; 2-1=2” oraz I Sympozjum Naukowo Szkoleniowe dla lekarzy-nefrologów.
Za mało dawców
W Polsce przeszczepia się nerkę jedynie u ok. 7 proc. chorych dializowanych, podczas gdy odsetek ten powinien sięgać 25-30 proc. – podkreśla prof. Magdalena Durlik, kierownik Kliniki Medycyny Transplantacyjnej i Nefrologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W 2009 r. na ten zabieg oczekiwało aż 1768 pacjentów. W przeciwieństwie do światowej czołówki, gdzie prawie co druga przeszczepiana nerka pochodzi od dawcy żywego (45 proc.), w Polsce przeszczepienia od żywych dawców stanowią jedynie 2 proc. – zauważa prof. Andrzej Chmura, kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej WUM, inicjator kampanii.
W długiej kolejce po zdrowie
Polscy transplantolodzy alarmują: ze względu na niedobór narządów do transplantacji wydłuża się kolejka osób oczekujących. Od trzech lat liczba wykonywanych przeszczepów nerek nie wzrasta. W 2008 r. przeszczepiono 830 nerek, w tym 20 pobranych od żywego dawcy, a w 2009 – tylko 782 nerki (w tym 23 od żywego dawcy). Natomiast w całej Europie wykonuje się rocznie 25 tys. transplantacji.
Celem rozpoczętej dziś kampanii informacyjnej jest zaktywizowanie środowiska lekarskiego oraz zwiększenie liczby żywych dawców nerek. Wyniki przeszczepiania nerek pobranych od żywego dawcy są lepsze niż od zmarłego – podkreślają organizatorzy kampanii społecznej.
Zgodnie z prawem
W Polsce pobieranie narządów od żywego dawcy reguluje ustawa z 17 lipca 2009. Można oddać narząd do przeszczepu jedynie na rzecz krewnego w linii prostej, rodzeństwa lub małżonka, lub innej osoby, jeżeli uzasadniają to szczególne względy osobiste. Ponadto, za oddanie narządu nie wolno przyjmować korzyści majątkowych w żadnej formie. Jedynym na świecie krajem, w którym sprzedaż narządów do transplantacji jest usankcjonowana prawnie jest Iran.
Co na to Kościół?
Kościół traktuje transplantację organów jako czyn zgodny z prawem moralnym, jeśli dawca wyraża zgodę i nie grozi mu zbyt duże niebezpieczeństwo i ryzyko – przypomina w swoim przesłaniu do uczestników konferencji sekretarz generalny Episkopatu Polski. Mówi o tym Katechizm Kościoła Katolickiego w pkt 2296 oraz Kompendium KKK w pkt. 476. Kwestię oddawania narządów poruszył też Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae”, gdzie uznał ten gest jako zasługujący na szczególne uznanie czyn ratujący zdrowie a nawet życie chorym, pozbawionym niekiedy wszelkiej nadziei (EV 86)
Bp Budzik przypomniał też, że wiele razy na temat transplantacji i przeszczepu narządów wypowiadała się Konferencja Episkopatu Polski. W 2007 r. biskupi odnotowując zjawisko spadku liczby przeszczepów, zaapelowali do wszystkich ludzi dobrej woli o wielkoduszne wyrażanie gotowości na oddawanie swoich narządów po śmierci do przeszczepów.
W Polsce upośledzoną czynność nerek stwierdza się u ok. 4 mln ludzi. W 2009 roku dializowano 20 tys. chorych. Do końca 2009 r. przeszczepiono w Polsce 15 654 nerek. Po raz pierwszy dokonano tego w 1968 r. czyli dwa lata po pierwszym przeszczepie tego narządu. Na świecie żyje ok. 1 mln. ludzi po transplantacji nerki.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.