Żyjący w cieniu morderstw kapłanów Filipińczycy modlą się o wynagrodzenie Panu Bogu za popełnione w ich kraju zbrodnie.
Kościół jest wstrząśnięty brutalnym zabójstwem ks. Nilo, który zginiął na stopniach ołtarza w ubiegłbym tygodniu.
Filipiny obchodziły święto niepodległości. Z tej okazji kard. Louis Antonio Tagle wezwał do przeciwstawienia się zniewoleniu i przemocy, które zalewają kraj. Wolność – mówił hierarcha – jest bezwartościowa jeżeli kraj jest pochłonięty przez zbrodnie, korupcję i biedę.
Natomiast metropolita archidiecezji Lingayen-Dagupan, abp Sokrates Villegas wezwał do modlitwy o zadośćuczynienie za morderstwa kapłanów, aby – jak mówi – przywrócić szacunek do ludzkiego życia i jego godności. Prosimy Boga, aby obudził ludzi, chodzących w ciemności i sparaliżowanych strachem, aby razem z Panem podnieśli się i z odwagą naprawili swoje błędy i grzechy – pisze w liście do wiernych abp Villegas.
18 czerwca w całej archidiecezji ofiarowane będą Msze św. w intencji wynagrodzenia za bluźnierstwa, świętokradztwa i kalumnie przeciwko duchowieństwu. Tego dnia kapłani są zobowiązani do osobistej spowiedzi i do wysłuchania spowiedzi wiernych. W parafiach odbędą się adoracje Najświętszego Sakramentu, a na koniec dnia, podobnie jak na Wielkanoc, wyniesiony zostanie w procesji wizerunek Czarnego Nazarejczyka, bardzo czczonego na Filipinach. Z kolei seminarzyści i młodzież o świcie poprowadzą dziesięciokilometrową pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej w Manaog.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.