Kustosz sanktuarium kalwaryjskiego ojciec Damian Muskus obmył w Wielki Czwartek nogi "apostołom" inaugurując czwartkową część misterium Męki Pańskiej w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Po inscenizacji tysiące wiernych wyruszyły sprzed bazyliki do kaplicy Ogrójec, gdzie aktorzy - bernardyni, którzy opiekują się sanktuarium, oraz świeccy - zainscenizowali Ostatnią Wieczerzę, a także sceny modlitwy w ogrodzie oliwnym i pojmania Jezusa. W postać Zbawiciela wcielił się brat Kalikst, kleryk IV roku Wyższego Seminarium Duchownego w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Później "żołnierze", którymi tradycyjnie są mieszkańcy Szczyrku w Beskidzie Śląskim, przeprowadzili Chrystusa przez rzekę Cedron do kaplicy u Kajfasza, gdzie odbyło się przesłuchanie Zbawiciela przed Najwyższą Radą.
Czwartkową część misterium zakończy wieczorem msza święta oraz całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu.
W Wielki Piątek podczas misterium przedstawione zostaną sceny ukrzyżowania Chrystusa.
Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej jest jednym z głównych ośrodków kultu maryjnego w Polsce. Jego fundatorami była w XVII w. rodzina Zebrzydowskich. Równolegle z klasztorem Bernardynów wybudowano Dróżki Męki Pańskiej, przypominające kompozycją topograficzną i architektoniczną miejsca święte w Jerozolimie.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.