Z błogosławieństwem od papieża

W uroczystość Wniebowzięcia NMP w Wambierzycach świętowano 800-lecie świątyni. W głównych obchodach uczestniczyli wierni oraz biskupi z diecezji świdnickiej i opolskiej, ale także z Czech i Niemiec. Mszy św. przewodniczył biskup diecezji hradeckralovskiej Jan Vokál, a słowo Boże wygłosił biskup opolski Andrzej Czaja.

W homilii odniósł się m.in. do zbyt dużego przywiązania ludzi do świata materialnego, który wyklucza przestrzeń duchową. Nawoływał też do wzorowania się na Maryi w posłuszeństwie Bogu i wypełnianiu Jego woli. – Niech uroczystość Wniebowzięcia NMP nas obudzi – mówił. – Maryja za sprawą Ducha Świętego wydała piękny owoc, jakim jest Jezus. To był jej wkład w zbawienie człowieka. Potrzeba także naszego wkładu w zbawianie naszych bliźnich. Nie będzie ewangelizacji, rozwoju chrześcijaństwa, jeśli każdy z nas nie zacznie rodzić owoców Ducha Świętego. By tak było, trzeba codziennie o Nim pamiętać. Trzeba także sięgać do tabernakulum Ducha Świętego, czyli Biblii. Każde słowo jest nośnikiem Bożego Ducha!

Z okazji jubileuszu bazyliki Ojciec Święty Franciszek udzielił apostolskiego błogosławieństwa kapłanom i wiernym biorącym udział w uroczystościach. Wśród nich byli również mieszkańcy niewielkiej miejscowości wokół sanktuarium. – Pochodzimy z Wambierzyc i jesteśmy bardzo związani z Matką Bożą, wiele Jej zawdzięczamy. Dawno temu zawierzyliśmy się opiece Maryi. Naturalnie przylgnęliśmy do tego miejsca i cieszymy się, że w tym roku jubileusz jest tak uroczysty – mówi pani Marzena, która przyszła z całą rodziną.

W czasie uroczystej Mszy św. asystowali również żołnierze, chcąc w ten sposób uczci święto Wojska Polskiego. Po wszystkim natomiast franciszkanie przygotowali festyn rodzinny, który trwał do późnych godzin wieczornych.

Ojcowie franciszkanie przypominają, że Penitencjaria Apostolska z racji roku jubileuszowego wydała dekret, zgodnie z którym od 31 maja br. do 31 maja roku przyszłego wszyscy nawiedzający wambierzyckie sanktuarium mogą codziennie uzyskać łaskę odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami dla siebie lub dla osoby zmarłej.