Minister sprawiedliwości Litwy Remigijus Szimaszius nazwał w piątek odrzucenie przez litewski Sejm projektu rządowej ustawy o pisowni nazwisk "triumfem słomianego patriotyzmu", ujawniającym prowincjonalizm Litwy.
"Nie wiem, czy przedstawiciele +słomianych patriotów+ zdają sobie sprawę z tego, że odrzucenie rządowego projektu nie pomoże językowi litewskiemu, nie doda miłości do Ojczyzny. Dla znacznej części mieszkańców Litwy decyzja ta jest policzkiem i bodźcem do odwrócenia się od Litwy. (...) Ta decyzja ujawniła nasz prowincjonalizm" - powiedział minister w wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie, Radio Znad Wilii.
Jego zdaniem odrzucenie ustawy jest przegraną Litwy na "froncie zachodnim" i w dziedzinie obrony praw człowieka i praw obywatelskich.
Szimaszius nie wyklucza, że odrzucenie ustawy było też reakcją na "ciągłe przypominanie przez stronę polską, że Litwa powinna rozstrzygnąć kwestię pisowni nazwisk". "Niektórzy odbierali to jako wywieranie presji i dlatego głosowali przeciwko" - powiedział minister.
Zaznaczył przy tym, że na liberalizację pisowni nazwisk czekają nie tylko litewscy Polacy, ale też Litwini, którzy po zawarciu związku małżeńskiego z obcokrajowcem mają problem z pisownią nowego nazwiska.
Szimaszius nie chce na razie prognozować, jak dalej potoczy się sprawa z pisownią nazwisk. Zaznacza jednak, że "w ten, czy inny sposób Litwa będzie musiała to załatwić".
Sejm Litwy odrzucił w czwartek rządowy projekt ustawy o pisowni nazwisk, zezwalający m.in. na zapis w paszporcie litewskim nazwiska polskiego w formie oryginalnej i w pierwszym czytaniu przyjął alternatywny projekt ustawy wykluczający taką możliwość.
Rządowy projekt zadowalał litewskich Polaków. Zezwalał on na zapis imion i nazwisk w paszportach nie tylko w języku litewskim, lecz także w innych językach opartych na alfabecie łacińskim, m.in. po polsku.
W głosowaniu poparło go 30 posłów ze 104 obecnych na sali, 38 było przeciw, 32 wstrzymało się od głosu.
Alternatywny projekt ustawy o pisowni nazwisk, który przygotowali posłowie ze współrządzącej partii Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci Gintaras Songaila i Rytis Kupczinskas poparło 75 posłów z 88 obecnych na sali, trzech głosowało przeciwko - byli to trzej posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), 10 wstrzymało się od głosu.
Teraz projekt ustawy posłów Songaily i Kupczinskasa będzie omawiany w komisjach sejmowych. Drugie czytanie zaplanowano na 8 czerwca.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.