74 proc. Polaków jest przeciw zrównaniu wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, rozwiązanie takie popiera 20 proc. - wynika z sondażu CBOS. Zrównaniu wieku emerytalnego częściej sprzeciwiają się kobiety niż mężczyźni.
Badanie przeprowadzono w lutym br. na grupie 1021 osób. Wynika z nich, że propozycji, by kobiety i mężczyźni przechodzili na emeryturę mając tyle samo lat, częściej sprzeciwiają się panie (81 proc.) niż panowie (67 proc.). Obecnie wiek emerytalny kobiet to 60 lat, a mężczyzn 65 lat.
Największymi entuzjastami postulatu zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn są właściciele firm - pomysł ten popiera 46 proc. z nich. Raczej przychylni pomysłowi są ludzie młodzi, w wieku 18-24 lata (29 proc.), mieszkańcy największych miast (31 proc.) oraz osoby z wyższym wykształceniem (28 proc.) i dobrze sytuowane o miesięcznych dochodach per capita powyżej 1500 zł (36 proc.).
Przeciwnicy zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn argumentują, że kobiety łączą obowiązki zawodowe i domowe, więc są bardziej obciążone pracą od mężczyzn - sądzi tak 65 proc. ankietowanych. 46 proc. podkreśla, że kobiety po zakończeniu pracy są potrzebne rodzinie, np. by opiekowały się wnukami. 39 proc. badanych uważa natomiast, że kobiety są słabsze i nie mogą tak długo jak mężczyźni pracować w zawodach wymagających pracy fizycznej.
77 proc. ankietowanych uważa, że różnica pięciu lat w wieku emerytalnym kobiet i mężczyzn jest sprawiedliwa. 9 proc. sądzi, że jest to krzywdzące dla mężczyzn, a 6 proc., że to dyskryminujące dla kobiet.
Jak poinformował CBOS, zdaniem 48 proc. ankietowanych kobiety powinny same decydować, czy chcą przejść na emeryturę wcześniej niż mężczyźni i otrzymywać niższe świadczenia czy też wolą pracować tak długo jak mężczyźni, aby wypracować sobie wyższą emeryturę.
37 proc. uważa, że mimo niekorzystnych skutków finansowych wcześniejszego nabywania przez kobiety uprawnień emerytalnych, powinny one pracować krócej niż mężczyźni. 10 proc. jest zdania, że wiek emerytalny pracowników obu płci powinien być zrównany, a kobiety powinny pracować dłużej.
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.
Po przeliczeniu wyników z 99 proc. komisji: socjaldemokraci wyrywają. Ale...
Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie ułaskawi swojego syna.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.