Zarzuty Komisji Europejskiej wobec ustawy o Sądzie Najwyższym należy uznać za bezzasadne - wynika z dokumentu przekazanego w piątek przez Polskę do KE, który widziała PAP. Jest to odpowiedź strony polskiej do KE w ramach procedury naruszenia prawa dot. ustawy o SN.
Z dokumentu wynika też, że Polska podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko i wniosła o umorzenie postępowania.
14 sierpnia Komisja Europejska podjęła decyzję o przesłaniu Polsce tzw. uzasadnionej opinii w odniesieniu do ustawy o Sądzie Najwyższym, co było kolejnym krokiem wobec Polski w procedurze dotyczącej naruszenia prawa. Komisja poinformowała wtedy, że pozostaje na stanowisku, iż ustawa jest niezgodna z prawem UE, bo narusza zasadę niezależności sądownictwa, w tym nieusuwalności sędziów. Komisja wskazała wówczas, że przewidziane w nowej polskiej ustawie o SN obniżenie wieku emerytalnego sędziów SN z 70 do 65 lat może doprowadzić do zmuszenia części czynnych sędziów SN do przejścia w stan spoczynku, co może być sprzeczne z zasadą nieusuwalności sędziów.
Przesyłając Polsce tzw. uzasadnioną opinię w odniesieniu do ustawy o SN 14 sierpnia, Komisja dała Warszawie miesiąc na odpowiedź.
Polski rząd w przekazanej KE w piątek odpowiedzi wskazuje, że kwestie uregulowane w ustawie o Sądzie Najwyższym, czyli organizacja wymiaru sprawiedliwości w Polsce, stanowią w całości kompetencję państwa członkowskiego, a nie UE. Podkreśla, że nie ma przepisów prawa UE, które regulowałyby kwestie związane ze strukturą sądownictwa w jakimkolwiek państwie członkowskim UE, w tym w Polsce, czy też z wiekiem spoczynkowym sędziów.
Wskazuje też, że zrównanie wieku przechodzenia przez sędziów w stan spoczynku z powszechnym wiekiem emerytalnym nie uniemożliwia Sądowi Najwyższemu orzekania w sposób niezawisły.
Rząd w Warszawie po raz kolejny podkreśla, że Polska stoi na stanowisku, że wprowadzone przez nią zmiany nie naruszają zasady niezawisłości sędziowskiej i nie mogą zostać uznane za naruszające traktat unijny.
Zaznacza też, że w polskim systemie prawnym gwarancje niezawisłości sędziowskiej wiążą się przede wszystkim z zapewnieniem stałości zawodu sędziego, w tym gwarancjami nieusuwalności, przyznanym immunitetem, gwarancjami godnego wynagradzania sędziów, a także tajemnicą narad. Niezawisłość sędziowską - jak informuje polski rząd - wspierają także zasady niepołączalności funkcji sędziowskich z innymi funkcjami publicznymi, nakaz apolityczności oraz zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.
Rząd podkreśla, że zasada nieusuwalności sędziów, która jest zapisana w konstytucji, nie ma charakteru absolutnego i w pewnych sytuacjach stosuje się od niej wyjątki, np. w przypadkach najcięższych przewinień dyscyplinarnych. Z kolei przejście w stan spoczynku nie oznacza utraty statusu sędziego - bo sędzia w stanie spoczynku nadal zachowuje szereg bardzo szerokich gwarancji osobistych, w tym immunitet, wysokie uposażenie - a jedynie zakończenie sprawowania funkcji orzeczniczych. Zachowuje on prawo do pobierania uposażenia, ma obowiązek przestrzegania zasad etyki zawodowej, w tym zwłaszcza obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej - zaznaczono w odpowiedzi.
Autorzy odpowiedzi informują KE, że instytucja przejścia w stan spoczynku sędziów, która jest też w systemach prawnych innych państw członkowskich, jest dopełnieniem gwarancji nieusuwalności i niezawisłości sędziowskiej i wynika z potrzeby zapewnienia sprawnego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.
W piśmie podkreślono, że wymiar sprawiedliwości, jak każda inna służba publiczna, dla sprawnego funkcjonowania wymaga obsadzenia przez osoby w wieku, który prawo krajowe uznaje za właściwy. Wyraża się to "w określeniu dolnej i górnej granicy wieku, w którym można sprawować określone funkcje" - konstatują autorzy dokumentu.
Jeśli przekazaną w piątek odpowiedź polskiego rządu Komisja uzna za niesatysfakcjonującą, w kolejnym etapie procedury dotyczącej naruszenia prawa może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.