Gdyby wybory do Sejmu odbyły się we wrześniu, 42 proc. osób deklarujących gotowość wzięcia udziału w wyborach, zagłosowałoby na PiS, a 20 proc. na PO; w stosunku do ubiegłego miesiąca, partia rządząca odnotowała 6 punktów proc. wzrostu poparcia - wynika z sondażu Kantar Public.
To najlepszy notowany przez tę pracownię wynik PiS od stycznia bieżącego roku. Z kolei Platforma odnotowała sześciopunktowy spadek, największy od listopada 2015 r., kiedy to PO straciła poparcie o siedem punktów proc.
Z badania wynika, że do Sejmu dostałoby się cztery ugrupowania - oprócz PiS i Platformy - która w stosunku do sierpnia odnotowała sześciopunktowy spadek poparcia, byłyby to: Kukiz'15 i SLD (po 6 proc.).
Progu wyborczego nie przekroczyłyby natomiast PSL i Nowoczesna (po 4 proc.), Wolność (2 proc. poparcia) i Partia Razem (1 proc.).
W stosunku do badania z sierpnia ruch Kukiz'15 zyskał 1 punkt proc., poparcie dla SLD i PSL utrzymało się. Nowoczesna, Wolność i Partia Razem straciły po 1 punkt proc.
14 proc. spośród badanych (o 3 punkty proc. więcej w stosunku do badania z sierpnia) wyrażających gotowość udziału w wyborach nie umiało określić, na jakie ugrupowanie oddałoby głos.
Chęć udziału w wyborach wyraziło 60 proc. respondentów, z czego 28 proc. stwierdziło, że zdecydowanie poszłoby do głosowania, a 32 proc., że raczej wzięłoby w nim udział.
28 proc. badanych zadeklarowało, że nie wzięłoby udziału w wyborach (14 proc. raczej nie, 12 proc. zdecydowanie nie), a 14 proc. było w tej sprawie niezdecydowanych.
Badanie Kantar Public przeprowadzono w dniach 7-12 września na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1023 pełnoletnich mieszkańców Polski, techniką wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo.
Pierwszy kontyngent, liczący 2,6 tys. żołnierzy, zostanie wysłany do obwodu kurskiego.
Co roku odbywa się tego samego dnia – 18 października, umownie o godzinie 9.00.