Ojciec Święty mianował arcybiskupem koadiutorem Hanoi 72-letniego bp. Nguyena Van Nhona. Był on do tej pory ordynariuszem Da Lat i przewodniczącym tamtejszej konferencji episkopatu. Ma też opinię człowieka dobrze widzianego przez władze Wietnamu.
Biskup koadiutor, będący pomocnikiem, a niekiedy wyręczycielem oficjalnego ordynariusza danej diecezji, ma kanoniczne prawo następstwa po nim na stolicy biskupiej. Trudno jednak mówić o następstwie w tym przypadku. Ordynariusz wietnamskiej stolicy, abp Joseph Ngo Quang Kiet, ma zaledwie 57 lat, czyli jest o 15 lat młodszy. Jak już jednak informowaliśmy, ma on kłopoty ze zdrowiem po propagandowej nagonce, jaką przypuścili nań komuniści. Władze naciskały wręcz na Watykan, by abp. Kieta odwołać i mianować następcę.
Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Co powiedział Jan Paweł II, co Benedykt XVI, a co Franciszek?
Poprzedzające konklawe spotkania kardynałów przeżył on jako „piękne i poważne rekolekcje”.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).