Odmawianie osobom tej samej płci prawa do zawierania małżeństwa nie jest bynajmniej dyskryminacją, ale tylko uznaniem naturalnej rzeczywistości – podkreślono podczas 99. sesji plenarnej episkopatu Argentyny.
W wydanym 20 kwietnia oświadczeniu zwrócono uwagę, że interesy osób żyjących w związkach homoseksualnych są wystarczająco chronione przez dotychczasowe prawo. Natomiast właśnie niesprawiedliwą dyskryminacją małżeństwa i rodziny byłoby nadanie takim związkom, będącym sprawą prywatną, statusu publicznego. Argentyńscy biskupi apelują zatem do sumień prawodawców, by podejmując decyzje w tak ważnej dla przyszłości społeczeństwa kwestii liczyli się z podstawowymi prawdami jej dotyczącymi.
Szanujemy myślących inaczej niż my, ale jako pasterze Kościoła nie możemy przemilczać prawdy – stwierdzają biskupi Argentyny. Nierozerwalny związek mężczyzny i kobiety od zawsze nazywany jest małżeństwem. Wzajemne uzupełnianie się obu płci i związana z tym płodność należą do samej jego natury. Te niezbywalne cechy sprawiają, że małżeństwo jest podstawą rodziny i społeczeństwa. Były one zawsze uznawane w wielkich kulturach świata i także w dokumentach międzynarodowych, akceptowanych przez argentyńską konstytucję. Państwo zobowiązane jest chronić prawem małżeństwo i rodzinę. Gdyby zrównało z nimi prawnie związki homoseksualne, byłoby to sprzeczne z jego obowiązkami. Związkom osób tej samej płci brakuje elementów biologicznych i antropologicznych właściwych małżeństwu i rodzinie – wskazuje episkopat Argentyny. Przypomina też prawo dzieci do wychowania w rodzinie przez ojca i matkę.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.