Reklama

Pożar schroniska w Tatrach

Do walki z ogniem przyjechały cztery jednostki Straży Pożarnej z Zakopanego, Olczy i Kościeliska.

Reklama

W miniony weekend zapalenia sadzy w kominie doszło w schronisku na Hali Kondratowej - najmniejszym ze schronisk po polskiej stronie Tatr. Ogień pojawił się między pokryciem dachu a kominem drewnianego obiektu. Strażacy, którzy dotarli na miejsce stosunkowo szybko opanowali sytuację. Straty materialne nie są znaczne, na szczęście nie ucierpiała żadna z przebywających w schronisku osób.

- Niewykluczone, że gdzieś rozszczelnił się komin. Będziemy to badać. Teraz i tak w schronisku będzie robiony bieżący remont, tak jak zawsze pod koniec roku - tłumaczył w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim" Jerzy Kalarus, prezes spółki "Karpaty" PTTK, która zarządza schroniskami. 

Pożary w schroniskach górskich są niezwykle niebezpieczne, bo bardzo  często są to budynki z drewna, a dojazd zastępów strażackich na miejsce jest bardzo utrudniony ze względu na lokalizację obiektów. Do niebezpiecznego pożaru doszło w ostatnich latach m.in. w lutym 2015 r., gdy ogień znacznie zniszczył Chatę Baraniec w Dolinie Żarskiej w słowackich Tatrach Zachodnich. W akcji gaśniczej oprócz strażaków z Liptowskiego Mikulasza brali wtedy udział ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby - słowackiego odpowiednika TOPR.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
rano
1°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
wiecej »

Reklama