Polski lekarz ma większe problemy w porozumiewaniu się z otoczeniem niż przeciętny obywatel, wynika z badań wrocławskich naukowców, na które powołuje się "Dziennik Polski".
- To niepokojąca obserwacja, mówi dr Agnieszka Czerw ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej oraz Politechniki Wrocławskiej. Predyspozycje osób pracujących w służbie zdrowia przebadał zespół naukowców Zakładu Psychologii Zarządzania i Zachowań Konsumenckich.
Okazuje się, że polscy lekarze mają ponadprzeciętnie rozwiniętą umiejętność analitycznego myślenia, ale pod względem umiejętności komunikacyjnych i społecznych wypadają gorzej niż reszta społeczeństwa. Tymczasem zawód, w którym pracują, wymaga od nich tego typu predyspozycji, podkreśla dr Czerw.
Badaniem objęto kilkuset lekarzy z różnych miast, pracujących w publicznych i prywatnych placówkach. Zdaniem naukowców, problem mogłoby częściowo rozwiązać zwiększenie na studiach lekarskich liczby zajęć z psychologii oraz komunikacji z pacjentem.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.