Troska o liturgię, która jest Spotkaniem, jest bardzo mocnym świadectwem. „Jesteśmy tu, by między wami wielbić Boga, ale to Bóg jest najważniejszy.” - zdają się mówić Wspólnoty.
„Polem apostolskim liturgia? Jak dobrze ze Jezus obrał sobie inne pole… Polem działania są ludzie, zawsze ludzie. Liturgia jest formą celebracji, nie polem apostolskim” – napisał internauta pod tekstem wspominającym o pojawieniu się w Warszawie Wspólnot Jerozolimskich. Trzeba było niewiele ponad tygodnia, by pojawiła się odpowiedź.
W kościele na Łazienkowskiej pojawiają się ludzie. Pytają o możliwość stworzenia wspólnot dla rodzin, które żyłyby tą duchowością. Ludzie zaczynają uczestniczyć w liturgii godzin i mszach świętych, zapisują się na adorację. Wspólnota przyciąga. A największe wrażenie robi właśnie liturgia.
Polem apostolskim są ludzie – to prawda. Ale najważniejsze, co można im dać, to Bóg. Obecny w liturgii, spotykany w liturgii. Troska o liturgię jest troską o najważniejsze Spotkanie. A może jeszcze inaczej: troska o liturgię, która jest Spotkaniem, jest bardzo mocnym świadectwem. „Jesteśmy tu, by między wami wielbić Boga, ale to Bóg jest najważniejszy.” – zdają się mówić Wspólnoty. To przyciąga i „zaraża”.
To ważne, by w liturgii najważniejszy był Bóg, nie człowiek. Jego obecność, nie nasze emocje. Spotkanie, nie tylko przeżycie. „Współcześnie dużo mówi się w związku z liturgią o emocjach, o wrażliwości, o uczuciach. Poszukiwanie tego, co uczuciowe, często sprowadza się do tego, że działanie liturgiczne staje się pogonią za tym, co widowiskowe, albo że sama liturgia jest widowiskiem, albo też atrakcją, intrygą i egzaltacją, […] co odbywa się kosztem głębi, rozumu, milczenia, a zwłaszcza ubóstwa i prostoty środków i znaków, które zawsze składały się na liturgię chrześcijańską.” – mówi abp Marini, ceremoniarz papieski.
Emocje są często pierwszym krokiem, bardzo ważnym krokiem. Ale na emocjach nic trwałego się nie zbuduje. Trzeba, by doszło do spotkania z Bogiem. Piękna, a zarazem prosta liturgia Wspólnot i świadectwo jej przeżywania dawane przez siostry i braci jest do tego bardzo dobrą i skuteczną drogą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.