Co najmniej 24 osoby zginęły w wypadku autobusu w Prowincji Przylądkowej Zachodniej w Republice Południowej Afryki - poinformowały w środę miejscowe władze. Wśród ofiar są dzieci.
"Najprawdopodobniej kierowca pojazdu stracił panowanie nad kierownicą i autobus przewrócił się" - powiedział agencji Reutera rzecznik lokalnego zarządu dróg.
Część autostrady, gdzie doszło do tragedii, cieszy się złą sławę i jest nazywana "drogą śmierci" z uwagi na częste wypadki.
Republika Południowej Afryki, która w czerwcu jest gospodarzem mistrzostw świata w piłce nożnej, wydała miliardy randów, aby poprawić stan dróg i unowocześnić transport publiczny.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem