Do prokuratury zgłosiło się już kilku pełnomocników rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, a kolejne zapowiadają wyznaczenie swoich prawników, poinformował "Nasz Dziennik" płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokuratura przesłała im informację, że zgodnie z kodeksem postępowania karnego przysługują im prawa pokrzywdzonych. Są oni stroną postępowania i mogą domagać się m.in. wglądu do akt śledztwa i składania własnych wniosków dowodowych.
Wspólnego pełnomocnika chcą ustanowić rodziny Wassermannów, Kochanowskich, Kurtyków, Melaków i Wetlińskich. Jak zapowiada Małgorzata Wassermann, nastąpi to w przyszłym tygodniu.
Rodziny ofiar obawiają się jednak, czy prokuratura nie odmówi im dostępu do akt, tłumacząc się tzw. dobrem śledztwa. - Odmowa to taki wytrych prokuratorski, wyjaśnia mecenas Paweł Śliwa. Dodaje, że taką decyzję można zaskarżyć; często takie postanowienia są uchylane przez nadrzędne jednostki.
Śliwa zwraca uwagę, że materiały śledztwa mają charakter niejawny, więc pełnomocnicy nie mogliby ich ujawniać na forum publicznym. Mecenas podkreśla, iż z chwilą, gdy zostanie przygotowany akt oskarżenia, rodzinom przysługują także uprawnienia oskarżyciela posiłkowego.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.