Reklama

Tajlandia: Warunkowa zgoda na rozwiązanie parlamentu

Premier Tajlandii przyrzekł w czwartek, że rozwiąże parlament we wrześniu, lecz jedynie wówczas, gdy antyrządowi manifestanci przestaną okupować dzielnicę handlową Bangkoku.

Reklama

Po wysunięciu w poniedziałek przez premiera Abhisita Vajjajiva propozycji ugody, liderzy manifestantów zażądali wyznaczenia daty rozwiązania parlamentu, nim wycofają się z okupowanej przez siebie dzielnicy w centrum stolicy Tajlandii.

Napięcie nieco opadło od kiedy manifestanci zwani "czerwonymi koszulami" zaakceptowali warunkowo plan wyjścia z kryzysu, który zaproponował premier. Szef rządu wspomniał w nim o wyborach 14 listopada.

Podczas dwumiesięcznych manifestacji antyrządowych dochodziło do aktów przemocy, w następstwie czego zginęło 27 osób, a prawie 1000 zostało rannych.

"Jeśli nie wrócą do domu, nie rozwiążę parlamentu" - powiedział Abhisit w wywiadzie przekazywanym na żywo w telewizji ASTV. Inne media poinformowały, że rozwiązanie parlamentu może nastąpić między 15 a 30 września.

Tymczasem przywódcy protestujących chcą, by kolejność była odwrotna.

"To niemożliwe, by protestujący rozeszli się nim rząd ogłosi rozwiązanie parlamentu" - powiedział jeden z liderów Nattawut Saikua.

Termin rozwiązania parlamentu jest sprawą decydującą: obie strony konfliktu chcą być u władzy we wrześniu, by dokonać zmian w siłach militarnych i policyjnych i uchwalić budżet.

Przeciwnicy rządu - tzw. czerwone koszule - to głównie mieszkańcy wsi, zwolennicy obalonego w 2006 roku premiera Thaksina Shinawatry, który prowadził politykę reform socjalnych w interesie najuboższych warstw społeczeństwa.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
5°C Czwartek
rano
9°C Czwartek
dzień
10°C Czwartek
wieczór
7°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama