W Syrii uwolniony został włoski przedsiębiorca Sergio Zanotti, porwany w kwietniu 2016 roku - ogłosił w piątek premier Włoch Giuseppe Conte. Według szefa rządu były zakładnik jest w dobrym stanie i w najbliższych godzinach wróci do kraju.
Szef rządu nie podając szczegółów uwolnienia włoskiego zakładnika, pochodzącego z Brescii na północy kraju, oświadczył, że doszło do tego dzięki "złożonej i delikatnej działalności wywiadowczej i dyplomatycznej". Zanotti powróci w nocy z piątku na sobotę do Rzymu - dodał premier.
"To kolejny sukces naszych instytucji, zwłaszcza Agencji ds. Informacji i Bezpieczeństwa Zewnętrznego Aise" - podkreślił Conte.
W sobotę Zanotti złoży zeznania w prokuraturze, która prowadziła śledztwo w sprawie jego porwania.
Nie jest jasne, w rękach jakiej zbrojnej grupy znajdował się włoski biznesmen. Na nagraniu filmowym dokonanym przez porywaczy w listopadzie 2016 roku, a więc siedem miesięcy po uprowadzeniu, mówił, że jest "więźniem Daesz", czyli Państwa Islamskiego. Apelował wtedy do rządu Włoch o interwencję w jego sprawie zanim, jak stwierdził, dojdzie do jego egzekucji. Nie potwierdzono wówczas, że rzeczywiście jest zakładnikiem dżihadystów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.