Jerozolimskie uroczystości Wielkiego Czwartku rozpoczęła poranna Msza Krzyżma i wspomnienia Wieczerzy Pańskiej z umyciem nóg. Została ona odprawiana w bazylice Bożego Grobu.
Eucharystii z udziałem blisko dwustu kapłanów przewodniczył administrator apostolski łacińskiego patriarchatu Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa.
Ze względu na status quo jakie obowiązuje w bazylice Bożego Grobu jerozolimskie uroczystości Wielkiego Czwartku rozpoczęły się w godzinach porannych. W homilii abp Pizzaballa zwrócił uwagę na znaczenie bycia chrześcijaninem w dzisiejszym świecie. Wskazał, że chrześcijanin to przede wszystkim człowiek radosnej tajemnicy Wielkanocy. Wiąże się to z odważnym podążaniem za Chrystusem i naśladowaniem Go aż do sztuki ofiarowania samych siebie, otwierania się na drugiego człowieka i pochylania się nad bliźnim. „Miłość chrześcijańska, której przykład dał nam Jezus, nie jest bowiem uczuciem przemijającym, ale boskim nakazem spotkania drugiego człowieka i służby dla drugiego człowieka” – mówił abp Pizzaballa. Ważnym punktem porannej liturgii w bazylice Bożego Grobu było odnowienie przyrzeczeń kapłańskich przez wszystkich obecnych kapłanów.
Jerozolimski program obchodów Wielkiego Czwartku przewiduje jeszcze dwa ważne wydarzenia. Franciszkanie pielgrzymują do Wieczernika, który miejscowa tradycja identyfikuje jako miejsce Ostatniej Wieczerzy. W Wieczerniku podczas liturgii wspominającej ustanowienie Eucharystii, kapłaństwa oraz nowego przykazania miłości Kustosz Ziemi Świętej o. Francesco Patton umył nogi 12 chłopcom z jerozolimskiej parafii.
Obchody zakończy Godzina Święta w Getsemani, miejscu modlitwy Chrystusa przed pojmaniem. Liczny udział lokalnych parafian, pielgrzymów oraz transmisja telewizyjna na żywo do wielu krajów świata jest świadectwem wiary w Jezusa Chrystusa, Zbawiciela człowieka i świata.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.