Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun ostrzegł w sobotę w Stambule podczas międzynarodowej konferencji na temat Somalii, że jeśli wspólnota międzynarodowa nie zdwoi wysiłków na rzecz pokoju w tym kraju, są nikłe szanse na jego osiągnięcie.
"Jeśli nie zdwoimy wysiłków, szanse na pokój w Somalii będą nikłe" - oświadczył Ban tydzień po tym, jak zaapelował o intensywne działania w skali światowej w celu walki z wzrostem liczby pirackich ataków, których w ubiegłym roku było aż ponad 400.
Ban podkreślił, że obecny federalny rząd przejściowy w Somalii daje największą od wielu lat szansę na uwolnienie się z niekończącego cyklu wojen i dramatów humanitarnych w tym kraju. "Jedynym sposobem przywrócenia pokoju jest wsparcie tego rządu zarówno w wysiłkach na rzecz pojednania, jak i tam, gdzie to niezbędne - w walce z ekstremizmem" - zaznaczył.
Somalia pozostaje w stanie anarchii od 1991 roku i obecny rząd przejściowy kontroluje zaledwie skrawek państwa.
Wielu somalijskich parlamentarzystów mieszka poza granicami kraju z obawy o własne bezpieczeństwo. Po raz ostatni parlament Somalii obradował w grudniu ubiegłego roku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.