Zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego przepisów umożliwiających obniżenie przez sąd wysokości opłat komorniczych zapowiedział prezes Krajowej Rady Komorniczej Jarosław Świeczkowski. Przepisy mają wejść w życie 17 czerwca.
Świeczkowski poinformował o tym we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie. Możliwość miarkowania opłat przez sąd wprowadza ustawa o komornikach sądowych i egzekucji. Została ona przyjęta przez Sejm w styczniu tego roku.
Stawki komornicze wynoszą obecnie 15 proc. wyegzekwowanej kwoty, 8 proc., jeśli dług jest ściągany z rachunku bankowego, z wynagrodzenia za pracę, a od 17 czerwca - także świadczeń z ubezpieczenia społecznego, zasiłków dla bezrobotnych, dodatków aktywizacyjnych.
Po wejściu w życie ustawy wnioski o obniżenie opłat rozpatrywałby sąd "uwzględniając w szczególności nakład pracy komornika lub sytuację majątkową wnioskodawcy oraz wysokość jego dochodów". Przeciw wprowadzeniu tej nowelizacji opowiadała się Krajowa Rada Komornicza.
Skarga do Trybunału Konstytucyjnego przygotowywana jest przez jedną z kancelarii prawnych. O jej zakresie Krajowa Rada Komornicza poinformować ma po wejściu w życie nowelizacji.
Możliwość wnioskowania do sądu o obniżenie opłaty w trybie skargi na działania komornika funkcjonowała już przez trzy lata do 2007 r. Jak podawało Ministerstwo Sprawiedliwości, do sądów wpłynęło wówczas ok. 12 tys. takich wniosków.
Według innych zapisów nowelizacji ustawy o komornikach, uregulowane mają zostać m.in. sprawy postępowań dyscyplinarnych wobec komorników sądowych, asesorów i aplikantów komorniczych, które do tej pory były częściowo regulowane tylko na mocy rozporządzenia ministra. Rozpatrywaniem postępowań dyscyplinarnych ma zająć się komisja złożona z 22 osób, powoływana przez Krajową Radę Komorniczą. Kadencja komisji ma trwać cztery lata.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.