Ok. 15 tys. księży z całego świata spotkało się z Benedyktem XVI na Placu św. Piotra w Watykanie 10 czerwca wieczorem w czasie czuwania modlitewnego. Poprzedziło ono uroczystość zakończenia Roku Kapłańskiego. Papież odpowiedział m.in. na pytania, jakie postawili mu księża z pięciu kontynentów.
Benedykt XVI powiedział 15 tysiącom księży, zebranych w czwartek późnym wieczorem na Placu świętego Piotra, że krytyka pod adresem celibatu ze strony tych, dla których jest to coś "gorszącego", dowodzi, że jest on wielkim znakiem wiary.
Prawie do północy papież uczestniczył w czuwaniu modlitewnym z księżmi z ponad 90 krajów świata, zorganizowanym w przeddzień zamknięcia Roku Kapłańskiego. Odpowiedział na kilka pytań kapłanów z różnych części świata.
Mówiąc o celibacie w odpowiedzi na pytanie księdza ze Słowacji o to, jak reagować na jego krytykę, papież podkreślił: "to prawda, że dla świata agnostycznego, dla świata, który z Bogiem nie ma nic wspólnego, celibat jest wielkim zgorszeniem".
"Mogłaby w jakimś sensie zaskakiwać ta krytyka celibatu, w czasie, gdy coraz bardziej modna staje się rezygnacja z małżeństwa. Ale ta bezżenność to coś zasadniczo odmiennego od celibatu" - zauważył.
I stwierdził: "Niewstępowanie w związek oparte jest na pragnieniu życia dla samego siebie. To nieakceptowanie żadnych definitywnych więzów, chęć pełnej autonomii życia w każdym momencie, możliwości decydowania o tym, co robić, co czerpać z życia".
"Jest to więc odmowa więzów, odmowa definitywności, posiadanie życia dla samego siebie. Tymczasem celibat to coś zupełnie przeciwnego: to definitywne tak. Pozwolenie, by Bóg wziął nas za rękę, oddanie się w ręce Pana" - powiedział Benedykt XVI.
Odnosząc się do celibatu wskazał następnie: "obok tego wielkiego +zgorszenia+, którego świat nie chce oglądać, są także zgorszenia drugorzędne, związane z naszymi niedociągnięciami, grzechami".
"Krytyka pod adresem celibatu dowodzi, że jest on wielkim znakiem wiary, obecności Boga w świecie. Prośmy Pana, by nas nam pomógł i nas uwolnił od skandali drugorzędnych" - dodał papież.
Wcześniej w jego obecności prefekt Kongregacji Duchowieństwa kardynał Claudio Hummes nawiązując do skandalu pedofilii mówił na Placu świętego Piotra o potrzebie przebaczenia.
"Dziękujemy z całego serca za wszystko, co Wasza Świątobliwość uczynił, czyni i uczyni dla wszystkich księży, także tych, którzy pobłądzili. Wiemy, że Wasza Świątobliwość już przebaczył i przebacza za ból, którzy mu wyrządzili" - podkreślił brazylijski kardynał.
Prawie do północy papież uczestniczył w czuwaniu modlitewnym z księżmi z ponad 90 krajów świata, zorganizowanym w przeddzień zamknięcia Roku Kapłańskiego. Odpowiedział na kilka pytań kapłanów z różnych części świata.
Mówiąc o celibacie w odpowiedzi na pytanie księdza ze Słowacji o to, jak reagować na jego krytykę, papież podkreślił: "to prawda, że dla świata agnostycznego, dla świata, który z Bogiem nie ma nic wspólnego, celibat jest wielkim zgorszeniem".
"Mogłaby w jakimś sensie zaskakiwać ta krytyka celibatu, w czasie, gdy coraz bardziej modna staje się rezygnacja z małżeństwa. Ale ta bezżenność to coś zasadniczo odmiennego od celibatu" - zauważył.
I stwierdził: "Niewstępowanie w związek oparte jest na pragnieniu życia dla samego siebie. To nieakceptowanie żadnych definitywnych więzów, chęć pełnej autonomii życia w każdym momencie, możliwości decydowania o tym, co robić, co czerpać z życia".
"Jest to więc odmowa więzów, odmowa definitywności, posiadanie życia dla samego siebie. Tymczasem celibat to coś zupełnie przeciwnego: to definitywne tak. Pozwolenie, by Bóg wziął nas za rękę, oddanie się w ręce Pana" - powiedział Benedykt XVI.
Odnosząc się do celibatu wskazał następnie: "obok tego wielkiego 'zgorszenia', którego świat nie chce oglądać, są także zgorszenia drugorzędne, związane z naszymi niedociągnięciami, grzechami".
"Krytyka pod adresem celibatu dowodzi, że jest on wielkim znakiem wiary, obecności Boga w świecie. Prośmy Pana, by nas nam pomógł i nas uwolnił od skandali drugorzędnych" - dodał papież.
Wcześniej w jego obecności prefekt Kongregacji Duchowieństwa kardynał Claudio Hummes nawiązując do skandalu pedofilii mówił na Placu świętego Piotra o potrzebie przebaczenia.
"Dziękujemy z całego serca za wszystko, co Wasza Świątobliwość uczynił, czyni i uczyni dla wszystkich księży, także tych, którzy pobłądzili. Wiemy, że Wasza Świątobliwość już przebaczył i przebacza za ból, którzy mu wyrządzili" - podkreślił brazylijski kardynał.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.